30-03-2007, 08:16
Dobrze, że dołek na przedostatnim zdjęciu owy poszukiwacz-amator dobrze zamaskował :mrgreen:
Dzisiejszy wypad do lasu za 500PLN
|
30-03-2007, 08:16
Dobrze, że dołek na przedostatnim zdjęciu owy poszukiwacz-amator dobrze zamaskował :mrgreen:
30-03-2007, 22:24
Hehehehhehehehe Ivan dobre!!!!
21-04-2007, 23:16
Proszę!
Mamy ilustracje do dyskusji o potencjalnym niszczeniu stanowisk archeologicznych przez poszukiwaczy. Na tym tle zapewnienia o tym, że poszukiwacze kopią wyłącznie małe i płytkie dołki wydają się mało przekonywujące!!! Dobrze gdyby IRONRAT to zobaczył.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
22-04-2007, 08:50
Cytat:Dobrze gdyby IRONRAT to zobaczył.A to dlaczegóż proszę Szanownego Pana :-> ? Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Ironrat
23-04-2007, 15:34
A no bo... dyskutowaliśmy o zagrożeniu zabytków archeologicznych przez działalność poszukiwawczą. Tu widać jak na dłoni, że warstwa humusu nie zaspokaja apetytów poszukiwaczy
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
23-04-2007, 15:40
A no bo... dyskutowaliśmy o zagrożeniu zabytków archeologicznych przez działalność
Cytat:poszukiwawcząNo to nie ze mną. Nasza dyskusja dotyczyła nadzoru konserwatorskiego i możliwości przypadkowej identyfikacji zabytków archeologicznych. Na temat kopania, głębokości tegoż kopania się nie wypowiadałem. Tak OT, to mam rodzinę i znajomych w okolicach Mierzei Wiślanej, tak więc, jak wygląda przekopany krajobraz księżycowy to ja wiem. Ironrat
24-04-2007, 22:59
Nadzór...hmm
Sam na placu boju...zaczynam się gubić wśród tłumów przeciwników!
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
24-04-2007, 23:06
Cytat:zaczynam się gubić wśród tłumów przeciwników!I ty Brutusie ?! Odkąd to ja jestem Twoim przeciwnikiem Archeo :-D ? Ironrat
24-04-2007, 23:47
Mea culpa ;-)
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
27-04-2007, 18:48
no cóż panowie właśnie aby uniknąć hien cmentarnych i takich porządnickich jak na zdjęciach ktoś kto tworzył ustawę wymyślił nadzór archeologiczny nad poszukiwaniami, ale ...........
i jeszcze jedno na pierwszej stronie tego wątku jest pytanie o poszukiwania w okolicach Lutomierska z 16 marca - mam nadzieję, ze ten kto je prowadzi już zaprzestał dziłalności bo będzie miał wroga i to WŚCIEKŁEGO wroga - już kilka razy pisałam w różnych wątkach ale powtórzę się raz jeszcze: tam nie trafić na archeologię to CUD i teren ten proszę szanownych poszukiwaczy omijać z BARDZO daleka [ Dodano: 27 Kwiecień 2007, 18:50 ] ps. to IRONRAT wspominał o tym kopiącym
Idziesz Czesiu? No to choodź!
27-04-2007, 19:27
Delikwent, jak mi się wydawało łazikował po dopiero co zaoranym polu. Może portfel zgubił?
Cytat:no cóż panowie właśnie aby uniknąć hien cmentarnych i takich porządnickich jak na zdjęciach ktoś kto tworzył ustawę wymyślił nadzór archeologiczny nad poszukiwaniami, ale ........... Ale np. tacy Anglicy mają to inaczej poukładane, bez nadzoru (przepraszam, jest nadzór właścicielski :mrgreen: ) i im to jakoś lepiej wychodzi niż u nas. Ironrat
27-04-2007, 19:43
IRONRAT
weź pod uwagę że tam jest jest jeden archeolog w ichnim odpowiedniku naszej gminy a u nas jeden na 5 powiatów czyli około 20 gmin - to po pierwsze; - po drugie: u nas jest znacznie dokładniej rozpoznany zasób pozostałości archeologicznych niż w Anglii - nasza ewidencja zabytków archeologicznych popularnie zwana AZP jest jedynym na świecie programem nastawionym na odkrywanie i oznaczanie oraz ewidencjonowanie stanowisk archeologicznych nawet wtedy gdy nic im nie zagraża, czyli jakby przed ich rozkopaniem. W innych krajeach Europy ewidencjonuje się stanowiska w jakiś sposób już naruszone kopaniem albo rozpoznane przed przystąpieniem do realizacji inwestycji; - po trzecie: oni mają ten problem od więcej niż 30 lat u nas jest on stosunkowo nowy; - po czwarte: ostatnio czytałam o prawie irlandzkim - to nie Anglia ale blisko - tam tylko za posiadanie wykrywacza na odpowiedniku naszego stanowiska wpisanego do rejestru nie tylko płaci się mandat i przepada sprzęt ale momentalnie ląduje się w sądzie; na stanowiskach takich jak nasze ewidencyjne nie wolno wykrywacza używać; - po piąte ich kultura jest zupełnie inaczej finansowana niż nasza i ich muzea stać na odkupowanie znalezisk (zresztą mają prawo pierwokupu); - i po szóste chyba najważniejsze tam mentalność jest zupełnie inna a szacunek dla przeszłości i dziedzictwa kulturowego wpajany od przedszkola; może z racji pełnionej przeze mnie funkcji pozostawię bez komentarza działania naszych ustawodawców i rządu wogóle a zapewniam cię, że ich postawa ma gigantyczny wpływ na warunki ochrony, przechowywania i pozyskiwania zabytków w tym kraju. pozdrawiam MN [ Dodano: 27 Kwiecień 2007, 19:48 ] p.s. o problemie poszukiwaczy i ich rozwiązaniu w krajach anglosaskich kiedyś pisano w "Archeologii Żywej" i temat ten jest często poruszany w publikacjach Generalnego Konserwatora Zabytków, niestety nie pamiętam tytułów; ale wiele czytałam na ten temat i miałam nawet kontakt z osobami, które zajmują się zmianami do ustawy w tym temacie, a opierają się na doświadczeniach kolegów z zachodu; nie było tam od początku idealnie i tak łatwo i szyklo im te dobre rozwiązania z księżyca się nie wzieły. MN
Idziesz Czesiu? No to choodź!
27-04-2007, 19:57
Powiedzymy eufemisytcznie, że oni są nieco bardziej praworządni, ale myślę, że powinno to u nas iść w podobnym kierunku. Dać więcej swobodym, może w stylu angielskim, tym uczciwym, żeby wyprzedzali/zwalczali tych nieuczciwych, ale nałożyć obowiązek dokumentowania.
Ironrat |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|