Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
V kolumna - Fakty, legendy, polprawdy ?
#1
Niemiecka V kolumna , ze istniala - to fakt niezaprzeczalny !!! Znamy ,,efekty'' jej dzialania ? Czesciowo - napewno TAK ! Czy wszystko wiemy i poznamy - napewno NIE !!! Warto wiec w tym miejscu zgromadzic to , co wiemy oraz to czego chcielibysmy sie dowiedziec , poznac czy rozwiklac. Dazmy wiec do poznania prawdy . Jedna z nich jest fakt ,ze na pewno byla czesc Niemcow , ktorzy tak sie zasymilowali czy spolonizowali , ze nie poszli na wspolprace z hitlerowcami , nie podpisali volkslisty . Ba , nawet wybrali smierc by sie nie zhanbic.

Faktem jest , ze ze zbombardowanie palacu Juliusza Heinzla - nowej siedziby sztabu Armii ,,LODZ'' - w dniu 06 wrzesnia 1939 roku , to efekt dzialania lodzkiej V kolumny !

:arrow: <!-- m --><a class="postlink" href="http://zse.toya.net.pl/skkt/radogoszcz/rad.htm">http://zse.toya.net.pl/skkt/radogoszcz/rad.htm</a><!-- m -->

(opis w dolnej czesci artykulu ) oraz fota obelisku :

<!-- m --><a class="postlink" href="http://zse.toya.net.pl/skkt/radogoszcz/2335.JPG">http://zse.toya.net.pl/skkt/radogoszcz/2335.JPG</a><!-- m -->

Czy dysponujecie Koledzy fotkami tego palacu z okresu od powstania do lata 1939 , a moze pozniejszymi ( juz ruiny palacu ) ???
------------------------

Juz po napisaniu postu udalo mi sie znalezc taki zwiastun programu
TVP Polonia,ktory bedzie nadany w piatek 25 maja 2007 r o godz. 16.15
12 min. program nagrany w 2002 r pt. ,, Filmowa encyklopedia Lodzi i okolic - Armia ,,LODZ"" " Jadwigi Wilenskiej . Prowadzacym bedzie p.Ryszard Bonislawski .

zrodlo :arrow: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tvp.pl/prasa/omowienia%20dzienne/Tydzien%2021-2007/TVP%20Polonia/PP070525.txt">http://www.tvp.pl/prasa/omowienia%20dzi ... 070525.txt</a><!-- m -->
Odpowiedz
#2
Fakt 1 - zjawisko istniało
Fakt 2 - za komuny traktowano je mocno propagandowo i stereotypowo
Fakt 3 - problem zaiste ciekawy i wymagający, nowych, porządnych badań

p.s.
ok333 napisał(a):[b] Jedna z nich jest fakt ,ze na pewno byla czesc Niemcow , ktorzy tak sie zasymilowali czy spolonizowali , ze nie poszli na wspolprace z hitlerowcami , nie podpisali volkslisty . Ba , nawet wybrali smierc by sie nie zhanbic.

Jak ktoś chciałby poznać przykład Niemca zamordowanego przez Niemców za brak kolaboracji to na moim muzeum wisi pewna tablica...
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#3
I pod ponizszym linkiem mozna znalezc przyklady zwiazane z wysiedlaniem przymusowym z osiedla Mireckiego :

:arrow: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.ceeol.com/aspx/getdocument.aspx?logid=5&id=1F7CB302-1B48-4583-A89C-72E7CEEEC519">http://www.ceeol.com/aspx/getdocument.a ... E7CEEEC519</a><!-- m -->

Lecz na tablicy pamiatkowej wiszacej na murze ul.Piotrkowska 104 mozna znalezs przyklad naszej - rodzimej wspolpracy naszych komunovolspieskow , ktorzy nadgorliwie podziekowali nie tylko zolnierzom A Cz.( slusznie ) , ale i zolnierzom LWP , ktorzy o dziwo , nie uczestniczyli w wyzwalaniu-oswobodzaniu naszego miasta. Chetnie popatrzylbym na te tablice !

Dodam jeszcze ( 18 maja 2007 r )

W miejscowosci Kochanow kolo Gluchowa ( byla tam znaczna ilosc kolonistow i co drugi to byl Koch ) niemiaszki tak sie zorganizowali , ze mieli tam nawet strzelnice . Trenowali oko ;-) , A moze tam warto zawitac z piszczalkami ?

[ Dodano: 20 Maj 2007, 15:23 ]
Znalazlem fote julianowskiego palacu :

:arrow: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.uml.lodz.pl/index.php?menu2=4&zapytanie=4,13,03&id=781">http://www.uml.lodz.pl/index.php?menu2= ... ,03&id=781</a><!-- m -->

Polecam i inne widoki Ziemii Obiecanej . Przepraszam za ten OT.

Dodane 15.06.2007 r

I kolejna , lecz znacznie ciekawsza fotka julianowskiego palacu :

:arrow: <!-- m --><a class="postlink" href="http://galeria.fabrykancka.info/przestrzen/lodz_dawniej/kolorowe/0003.html">http://galeria.fabrykancka.info/przestr ... /0003.html</a><!-- m -->
Odpowiedz
#4
zamordowany przez Niemcow za niechec do wspolpracy- Robert Geyer.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.turystyka.lodz.pl/ludzie/geyerob.html">http://www.turystyka.lodz.pl/ludzie/geyerob.html</a><!-- m -->


przede wszystkim zas:

prawdopodobnie istnieje haslo Geyer Robert w Polskim Slowniku Biograficznym

w roznych opracowaniach typu: kto byl kim w II Rzeczypospolitej.
Odpowiedz
#5
W starym magazynie o drugiej wojnie światowej jest taki oto artykuł:


"Dywersja"Nazwa ''piąta kolumna powstała jeszcze w czasie wojny domowej w Hiszpanii.Gen. Franco mówiąc o planach ataku na Madryt stwierdził, że na miasto od zewnątrz uderzą cztery kolumny wojsk, zaś jego zwolennicy w mieście (piąta kolumna) zaatakują od środka.Taką rolę pełniła w Polsce niemiecka mniejszość, której bojówki przypuściłyby atak,zanim uderzyły hitlerowskie armie.V kolumna wielokrotnie uciekała się do prowokacji i fałszerstw."

"V kolumna w akcji
Zorganizowana jeszcze przed wybuchem wojny niemiecka działalność dywersyjno-wywiadowcza, tzw.V kolumna, poprzedziła otwartą agresję hitlerowskigo Wehrmachtu.
Już w ostatnich dniach sierpnia liczne były niemieckie akty dywersji i napady uzbrojonych band " Kapmf und Sabotageorganisation" i "Freikorps Ebbinghaus"
W nocy na 1 września, a więc zaledwie klika godzin przed uderzeniem regularnych oddziałów Wehrmachtu, dywersja przybrała charakter zorganizowanego ataku.Głównym celem było centrum przemysłowe wokół Katowic, które miało być opanowane przez zaskakujące działanie ''Freikorpsu''

Zamiar powiódł się tylko częściowo.Zaskoczenie działało krótko.Z kopalni ''Karol" i "Jurand"
wyparto Niemców po długiej i zaciekłej walce.Główną siłę polskiego kontrataku tworzyli powstańcy śląscy, zorganizowanie w oddziały samoobrony.Z pomocą pospieszyli im powstańcy Chropaczowa i Lipin, a z Gaduli przybył z odsieczą odział żołnierzy polskich.
Wyprawa bandy dywersyjnej zakończyła się zupełna klęską.Nie powiódł się również hitlerowcom atak na Brzeziny Śląskie, chociaż dwukrotnie próbowali je opanować.W dniu 1 września zdołali wedrzeć się na teren kopalni "Orzeł Biały", ale już wkrótce cofali sie odrzuceni kontratakiem kompanii kpt. Bomby (;D) z Obozu warownego "Katowice" i oddziału powstańców.2 września uderzyli ponownie.I tym razem miejscowa kompania powstańcza oraz przybyłe jej z pomocą plutony powstańców z Brzozowic-Kamienia i Wielkiej Dąbrówki przepędziły napastników.
Liczna kilkusetosobowa banda "Freikorps Ebbinghaus" zdołała pod osłoną nocy z 31 sierpnia na 1 września przejść niepostrzeżona przez linie umocnień polskich i zaatakować na tyłach obrony polskiej dwie dzielnice Chorzowa, Maciejkowice i Michałkowice. Maciejkowic broniła kompania Obrony Narodowej pod dowództwem por.Alfonsa Piechy oraz kompania powstańcza Edmunda Ledwonia i Karola Marcinkowskiego.Wielogodzinną walkę rozstrzygneły polskie samochody pancerne.Ukryte za ich pancerzami tyraliery żołnierzy i powstańców zmusiły dywersantów do ucieczki.Podczas walki w okolicach Chorzowa wzięto około 100 jeńców niemieckich , a w śród nich przywódcę bandy - Karola Manię.Nie udał się też atak na kopalnię '' Michał''.Nie powiódł się więc Niemcom plan opanowania podstępem obiektów przemysłowych Górnego Śląska.1 września meldunek wieczorny do dowództwa armii "Kraków" donosił o likwidacji wszystkich band niemieckich.
Kiedy w nocy na 3 września armia "Kraków" w obawie przed okrążeniem rozpoczęła odwrót ze Śląska , V kolumna wystąpiła ponownie.
W Pszczynie dywersanci zaatakowali 2 batalion 20 pułku 6 dywizji piechoty.Gdy batalion opuszczał miasto, z domów i ogrodów miejskich posypały się skrytobójcze strzały, które zdezorganizowały odwrót oddziału polskiego.
W Bielsku-Białej celem ataku stało się dowództwo 21 dywizji piechoty i wycofujące się przez miasto odziały tej dywizji."W tym czasie-pisze W.Wróblewski - w mieście szalała na dobre dywersja.Do-koła słychać było detonacja granatów ręcznych i serie broni maszynowej.Od godziny.Od godziny 22 gmach naszej Kwatery Głownej był trzymany pod ciągłym ogniem pistoletów maszynowych z odległej o 30-40 metrów fabryki sukna "Jankowski",jak tylko dywersanci zorientowali się, że zbieramy sie do opuszczenia miejsca postoju..."
Z Rzeszy różnymi drogami szły przed wojną przez polską granice transporty z bronią.Czasem w bagażniku konsula niemieckiego z immunitetem dyplomatycznym w kieszeni, innym razem z pociągu jadącego tranzytem przez "polski korytarz" wypadała skrzynka, którą tajemnicze ręce unosiły do zakonspirowanych magazynów. W majątkach ziemskich, będących własnością ludzi pochodzenia niemieckiego, zbierali się młodzi Niemcy, by pod okiem doświadczonych oficerów hitlerowskich uczyć się "sztuki" podstępnego napadu i strzelania w plecy.
Do największych akcji dywersyjnych zorganizowanych przez V kolumnę należała zbrojna ruchawka (bez skojarzeń :lolSmile w Bydgoszczy.
Przebieg działań na Pomorzu już w ciągu pierwszych trzech dni walki przybrała dla armii polskiej bardzo niepomyślny obrót.Dowództwo armii "Pomorze" postanowiło wycofać jednostki zagrożone w Borach Tucholskich.Odwrót oddziałów odbył się w stronę Bydgoszczy, ponieważ przeprawy przez Wisłę koło Chełmna zostały zniszczone.Przez Bydgoszcz musiały przejść oddziały Pomorskiej Brygady Kawalerii, rozbitych 9 i 27 dywizji piechoty oraz dwa bataliony Obrony Narodowej.Od zachodu broniła miasta 15 dywizja piechoty.
W tej sytuacji Bydgoszcz nabrała bardzo ważnego znaczenia, gdyż opanowanie jej przez Niemców mogło uniemożliwić przeprowadzenie odwrotu znacznych części sił naszej armii.
3 września 1939 roku około godziny 10 rano hitlerowskie bojówki, zasilone dywersantami z Rzeszy i Wolnego Miasta Gdańska, przystąpiły do akcji.Na wycofujące się polskie oddziały ciągnące głównymi ulicami miasta, a także cywilów, skierowano znienacka ogień broni maszynowej i ręcznej z okien budynków.
Padli zabici i ranni.Wkrótce strzelanina wybuchła w wielu innych punktach miasta, powodując dezorganizację i chaos wśród wycofujących się oddziałów polskich oraz panikę wśród ludności cywilnej.
Rychło jednak opanowano sytuację.
W zaciętych walkach likwidowano kolejno poszczególne punkty oporu-było ich ogółem 50-bronione przez znakomicie uzbrojonych dywersantów.Zdecydowana akcja zbrojna oraz patriotyczna postawa ludności cywilnej spowodowały, że od rana 4 września dywersja została zlikwidowana."

Artykuł pochodzi z:Zeszytu II Wojna Światowa.Krajowa Agencja Wydawnicza Warszawa 1979.

Jest to cały artykuł na temat V kolumny.Nic w nim nie zmieniłem więc nie odpowiadam za treść w nim zawarte.Szkoda że nie ma nic na temat Łodzi.Jak coś jeszcze znajdę to zamieszczę.
Jak Feniks z popiołów......
Odpowiedz
#6
Dodam wiecej.
Otóż na Śląsku dywersje niemieckie zwalczały głównie siły Obrony Narodowej (55 Dywizja Piechoty Rezerwowej), kompanie byłych powstańców ślaskich i Policji Województwa ślaskiego, wsparte starymi (przybyły do nas z Francji w 1919 r. z Błękitną Armią gen. Józefa Hallera) policyjnymi samochodami typu Peugeot.
Miedzy innymi za tą (słuszną) walkę z dywersją, dca 55 DP, płk Stanisław Kalabinski, został w 1940 r. rozstrzelany w podziemiach siedziby Sicherheitspolizei w Radomiu (też za zupełnie niezamierzone, przypadkowe wybicie orkiestry niemieckiej 8 DP w czasie odwrotu 55 DP w rejonie Stopnicy k. Opatowa ).

proszę stosuj polskie znaki - sacmod
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości