Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
KATYN - ten temat musi tu byc !
#46
Czołem

Ten naród nie jest w stanie wyjść z socjalistycznego zakłamania. Pranie mózgu które było rozpoczęte w 1917 roku trwa do dzisiaj, i obawiam się że jeszcze będzie trwać.
Przykre, naprawdę przykre...


Sturmvogel
Odpowiedz
#47
Kłamstwo powtarzane zaczyna funkcjonować w świadomości ludzkiej jako prawda!
Pozdr MJ
Odpowiedz
#48
a powtarzana prawda - jako kłamstwo. Sowiecka „Prawda” wychodziła codziennie, a wszyscy uważali ją za kłamstwo :lol:
Odpowiedz
#49
Stare powiedzenie mówi: W Prawdzie nie ma prawdy, a w Izwiestji nie ma wiadomości"
Pozdr MJ
Odpowiedz
#50
przy okazji narodowych tragedii: istnieje możliwość, żeby Stowarzyszenie pomogło łódzkiemu IPN w poszukiwaniach grobu „Warszyca” i jego sztabu na Brusie. Na razie nic konkretnego, ale kiedy dojdzie do konkretów, IPN chętnie skorzysta z pomocy doświadczonych ludzi z wykrywkami
Odpowiedz
#51
Temat do dyskusji ale w dziale stowarzyszenia.
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#52
Cytat:http://www.pamietamkatyn1940.pl/185.xml

Cytat:Otwarcie wystawy w Łodzi

SERDECZNIE ZAPRASZAMY na otwarcie wystawy w ramach kampanii społeczno-edukacyjnej "Pamiętam. Katyń 1940" 11 września 2007 r. o godzinie 11:00 przy „kuferku Reymonta” ul. Piotrkowska 137/139 w Łodzi.

Wystawa "Pamiętam. Katyń 1940" pokazuje zwięzłą historię wydarzeń, które doprowadziły do zbrodni. Prezentuje również listy i fotografie rodzinne ofiar. Dzięki nim Katyń - symboliczne miejsce kaźni polskiej elity - przestaje być anonimowy.

Kika zdjęć z dziś - ustawianie wystawy:
[Obrazek: zdjcia0039xg3.jpg]
[Obrazek: zdjcia0040bh4.jpg]
[Obrazek: zdjcia0041yh8.jpg]
[Obrazek: zdjcia0042ck3.jpg]
[Obrazek: zdjcia0043pf3.jpg]

[ Dodano: 2007-09-23, 22:42 ]

Wracając do tematu filmu Wajdy - od piątku mozna go oglądać w Łodzi - ciekaw jestem waszych refleksji i opinii ...
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#53
Szwagier i szwagierka byli i mówili, że bardzo dobry film. Lepszego ponoć jeszcze nie widzieli. Widownia po zakończeniu projekcji długo jeszcze nie wstawała, a potem wychodziła w ciszy.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#54
Powiem tak.
Dobrze że film powstał, bo musiał powstać.
Źle że zrobił go Wajda...
Może i jestem zbyt uprzedzony ale on się nie nadaje do kręcenia filmów o takiej tematyce.
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#55
Byłem w dniu premiery i film wbija w fotel. Nie mam odwagi póki co go oceniać, za duże emocje. Generalnie od połowy film ogląda się z wytrzeszczonymi oczami, przyśpieszonym oddechem. Ostatnie sceny mają siłę oddziaływania tornada. Wierność i suchość oddania dramatycznych faktów wbija w fotel. Ludzie w sali płaczą i nie jest to jakieś tanie wzruszenie czy histeria, panuje absolutna cisza. Gdy film się skończył nikt nie pisnął ani słowa, ludzie zastanawiali się czy już wypada wstać i wyjść. Grobowa cisza. I dokładnie to samo na zewnątrz. Ja byłem z chłopakami kaniowskimi i dosłownie przez pierwsze 15-20 minut po nie mogliśmy znaleźć słów, żeby w ogóle coś powiedzieć. Generalnie to film który na pewno warto zobaczyć. Kapitalne zdjęcia Pawła Edelmana.

Kilka momentów niesamowitych, choć generalnie cały film jest dobry. Moment zwrotu rzeczy z obozu w Sachsenhausen, powrót szabli oficerskiej ... czy sytuacja z początku filmu gdzie rotmistrz tłumaczy swej żonie że nie tylko jej, ale też i wojsku przysięgał przed Bogiem wierność - te sceny chyba każdy zapamięta. Niesamowita jest też scenografia - szczególnie sceny w cerkwi zamienionej na obóz jeniecki. Bardzo ciekawa postać przedwojennego porucznika, który przeżywa Katyń ale nie zdąża do Andersa. Zakończenie wręcz przytłacza suchością i wiernością faktom - dokładnie jak z książek i dokumentów. Wydaje mi się, że musi minąć trochę czasu zanim się film oceni w miarę obiektywnie, na szybko emocje są zbyt wysokie. Film nie rozdrapuje ran absolutnie. Wydaje mi się, że o dziwo jest zaskakująco neutralny - nie rzuca pretensji czy oskarżeń w stronę Rosji. To na pewno nie jest jakiś lament wiecznie uskarżających się nad swoją niedolą i smutną historią Polaków. W filmie jest nawet postać dobrego rosyjskiego oficera, który ratuje dwie Polki przed NKWD. Całość sprawy mordu w filmie to po prostu suche przedstawienie faktów - jakby miał krzyczeć - właśnie tak było. I nic więcej. I to chyba robi własnie tak gigantyczne wrażenie.

Absolutnie polecam.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#56
Mordowali po 250 osób dziennie 300 było aż za dużo . kaci spali po 2 h na dobę czytałem że ściany pokoju śmierci były wyłożone wołojamii aby nie było słychać strzału , kaci mieli spycialne stroje do zabijania ,pistolety radzieckie szybko sie wyrabiały albo zacinały wiec używano broni zdobycznej niemieckiej , nasi oficerowie ginęli przynajmniej dla mnie z takich powodów bo bo nie mogli znieść klęski w wojnie polsko-bolszewickiej a dokładnie cud nad Wisła . Oficerowie byli patryjotami dlatego zginęli bo byli zagrożeniem dla Rosji nie cierpieli komunistów wiecie o co mi chodzi mam nadzieje , zastanawia mnie jedno dlaczego g. Sikorski jak pytał Stalina grze są polscy oficerowie on mu odpowiedział wrócili do domów , patrząc na stan wojska oficerowie byli rzadkością nikt nie chciał tego zauważyć.
Wolę mieć jedną dywizję niemiecką przed sobą niż jedną dywizję francuską za sobą. Paton
Odpowiedz
#57
grandi87 napisał(a):pistolety radzieckie szybko sie wyrabiały albo zacinały wiec używano broni zdobycznej niemieckiej
Przepraszam a na kim zdobyli te niemieckie pistolety? Wojna Niemiecko Radziecka wybuchła ponad rok po zbrodni katyńskiej!
grandi87 napisał(a):nasi oficerowie ginęli przynajmniej dla mnie z takich powodów bo bo nie mogli znieść klęski w wojnie polsko-bolszewickiej a dokładnie cud nad Wisła . Oficerowie byli patryjotami dlatego zginęli bo byli zagrożeniem dla Rosji
Mijasz się z prawdą oficerowie należeli do wykształconej części społeczeństwa - inteligencji dla mnie mord katyński jest radziecką wersją Akcji A-B. Celem było "wyeliminowanie" ze społeczeństwa ludzi inteligentnych, "ciemną masą" łatwiej się rządzi.
grandi87 napisał(a):zastanawia mnie jedno dlaczego g. Sikorski jak pytał Stalina grze są polscy oficerowie on mu odpowiedział wrócili do domów , patrząc na stan wojska oficerowie byli rzadkością nikt nie chciał tego zauważyć.
A co miał odpowiedzieć ze 22,5 tyś obywateli polskich użyźnia ukraińską i białoruską ziemię.
Pozdr MJ
Odpowiedz
#58
Tak chodziło o zabicie kwiatu polskiej inteligencji ale ja widzę Katyń jako wielki odwet na polakach . Błochin wiedział że rosyjskie nagany zacinały się , przywiózł całą walizkę Walterów 7.65 mm i jeżeli strzela się z Walterów po kilkaset strzałów dziennie zużywał się bardzo szybko.
Wolę mieć jedną dywizję niemiecką przed sobą niż jedną dywizję francuską za sobą. Paton
Odpowiedz
#59
Niestety to co piszecie to prawda.Uważam ,że wymordowanie w Katyniu i nie tylko kwiatu polskiej inteligencji jest odczuwalne do dnia dzisiejszego w naszym kraju
"Bądź zawsze w myśli i czynach oficerem 28 p. Strz. Kan."
Odpowiedz
#60
oskarxyz napisał(a):wymordowanie w Katyniu i nie tylko kwiatu polskiej inteligencji jest odczuwalne do dnia dzisiejszego w naszym kraju
Ano podobne wnioski pojawiają się w kontekście Powstania Warszawskiego, choć tam ginęli ochotnicy.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości