Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Środek transportu
#16
... albo z przedłużenie anteny radiowej Wink
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#17
na szczęście byłem w szarej piechocie. Ale i tak dowódca plutonu ciągle pytał, czy mam pozwolenie na noszenie takich dużych uszu... Dopiero odzywka „Duże uszy cechą geniuszy! :-D ” ukróciła te wredne dowcipy
Odpowiedz
#18
Ale hełm ci się na nich nie opierał? :-D
[Obrazek: belka.png]
Odpowiedz
#19
Nie bo dali mu niemieckiego gladiatora; DDD
Jak Feniks z popiołów......
Odpowiedz
#20
hełm się na uszach opierał, niestety. Najgorszy był moment, kiedy dostałem kazionne wojskowe okulary - mam je do dziś. Kiedy dowódca plutonu zobaczył mnie w hełmie i tych okularach (prawie okrągłe piksy, zsuwające się na nos), że śmiechu nie mógł wydać rozkazu. Do strzelania jednak się przydały.
Wysoki wzrost też - poborowym radzę rosnąć :-D Należąc do najwyższych, stałem na czele szeregu. A to znaczyło, że to transportera wsiadam pierwszy i zasuwam w jego najdalszy głąb. W natarciu z transportera się wyskakuje i rozwija w tyralierę: pięciu na prawo i pięciu na lewo. Najniżsi wyskakują pierwsi, bo siedzą najbliżej drzwo. Najniższy z najniższych zasuwa 40 metrów w bok od transportera, bo odtęp szweja od szweja w tyralierze to 8 metrów. Ja wyskakiwałem ostatni i biegłem tuż przy transporterze. Potem wskakiwałem pierwszy. Na trzecich zajęciach zorientowalem się (duże uszy cechą geniuszy!), że w takim wrzasku, kurzu i zamieszaniu w ogóle mogę nie wyskakiwać, bo i tak mnie nikt przy tym skocie nie zauważy. To było moje pierwsze odkrycie wojskowe. Drugie - że zupę można wypić z miski bez używania łyżki. Zanim kulturalni koledzy wyczyścili zupę łyżkami, ja już byłem po obiedzie i miałem czas zapalić - oni się nie wyrabiali. Trzecie odkrycie - że karabinu wcale nie trzeba czyścić regulaminowo oliwą i pakułami do us...j śmierci, bo można go wsadzić pod kran z goracą wodą i wyprać w proszku (wtedy IXI). A potem wytrzeć i naoliwić. Czwarte odkrycie bylo takie, że najlepiej mieć kategorię D i w ogóle nie isć do wojska. Ale było już za późno Sad
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości