Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
To nadal nie zostało znalezione!!!
#1
Jak w temacie. A to Panowie (i Panie) Nasze tereny Smile
Musiałem trochę zakamuflować tekst. Jak ktoś sie domysli to stawiam :piwo:
Informacja: nie da się tam w żaden sposób wejść bez pozwoleń, papierków, bumag, pieczątek i walizki certyfikatów. Sposób "na 0,5 litra" się nie sprawdzi :cwaniak:
[Obrazek: tajneprzezpoufneyr1.jpg]
Pozdrawiam
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#2
Moje przypuszczenia poszły na PW. Ciekawe, czy trafiłem?

Ironrat
Odpowiedz
#3
Arkadia albo Nieborów raczej nie wchodzą chyba w grę, bo były własnoscią JANUSZA Radziwiła

[ Dodano: 25 Lipiec 2007, 09:34 ]
Chodzi o teren województwa łódzkiego?
Odpowiedz
#4
Województwo jak najbardziej łódzkie.
IRONRAT przesłał na priv poprawne rozwiązanie :lol: i wygrał :piwo: .
Czy zdradzi o jaka posiadłość chodzi? Nie wiem :lol: Ale ja mu daje wolna rękę Smile
Pozdrawiam
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#5
Informacja jest Twoja, więc Tobie należy się honor jej ujawnienia.
:zdrowko: jestem za :lol: , ale niestety znów jestem z dala od Łodzi. Ta sprawa, jak i wiele innych, musi poczekać.
Pozdrawiam
Ironrat
Odpowiedz
#6
Wracam do starego postu i ściagam z niego pajęczyny. :-D
NIE ZNANE SĄ LOSY CENNYCH PRECJOZÓW: SREBER,PORCELANY,KRYSZTAŁÓW ukrytych we wrześniu 1939 roku.
Wszystkie te rzeczy, łącznie z księgozbiorem i obrazami zostału UKRYTE w momencie wkroczenia armii Niemieckiej do Polski w 1939 roku. To fakt. Właściciel nie miał na to wiele czasu (4-5 dni). A jednak udało mu sie poukrywać rózne rzeczy w róznych miejscach! I to kolejny fakt ponieważ odnaleziono ukryte(zamurowane w ścianie dworku) obrazy i ukryte w oranżerii dokumenty (w skrzyniach).
Pozostałe rzeczy zostały w ukryciu. To juz tylko hipoteza. Ale duzo za nia przemawia. Do rodziny własciciela nalezały 2 sąsiadujące ze sobą dwory (obecnie w jednym jest muzeum, drugi jest w rekach prywatnych). Obydwa dwory jak i teren wokół nich jest dośc dobrze zachowany i nie wystapiły wieksze zmiany od 1939 roku. Okoliczni mieszkańcy nie chwalili się posiadaniem rodowej porcelany :-> ... jak to często bywa w okolicach podobnych dworków w okolicy. Nikt też nie słyszał aby ktoś z tubylców sie nagle wzbogacił. A na wsi nie da sie tego ukryć.
Własciciel zmarł w 1941 roku i do tego czasu odkryto 2 skrytki (jak było napisane w art. niemcy odjechali zostawiając wszystko (bo nie tego szukali). Tajemnicę reszty skrytek zabrał więc do grobu. Jest oczywistym, ze sam nie mógł chować ww. rzeczy. Z kim to robił? Czy ci ludzie przezyli wojnę? Tego nie wiem. Ale nikt sie nagle we wsi nie wzbogacił. Wskazywało by to na pozostawanie nadal w ukryciu pozostałych rzeczy.
Gdzie one są? Może warto by sie tym zainteresować w wiekszym gronie bo to nie jest zadanie dla jednego, bidnego detektorysty :-? I chodzi mi o poszukiwanie ich we wspólpracy (pod patronatem, jak sie to nazwie) muzeum a nie o grzebanie w krzakach po nocy :cwaniak: To na razie tyle. Jak nie bedzie odzewu to juz wiecej tego tematu ruszał nie bede Sad
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#7
SEH "Grupa Łódź" będzie prawdopodobnie zainteresowana poszukiwaniami. Szczegóły jednak należy omówić prv.
Pozdr MJ
Odpowiedz
#8
Odpowiedziałem na PRV. Jest to sytuacja, gdzie przy dobrych chęciach można by przeprowadzić LEGALNE poszukiwania, że tak powiem górnolotnie - dóbr kultury narodowej. Pewnie tylko za uścisk dłoni kustosza ale... dla dobra i ku chwale :mrgreen:
Pozdrawiam
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#9
Łomatko !!!!! Ale tajemnica :-) .
W ilu dworach w województwie łódzkim są muzea?
Ile dworów położonych obok siebie miało tego samego właściciela ?
I po tajemnicy. Chyba że, Vaderian podał nieprawdziwe dane – jak chociażby datę śmierci właściciela K …..
Milczenie jest złotem, mowa srebrem.
Pozdrawiam
Leszek
Odpowiedz
#10
To już pewnie, żadna tajemnica. Ale chodziło o wskrzeszenie wątku, więc w takiej formie "zagadki" pozostał.
W dacie śmierci faktycznie się rypnąłem :krzeslem: Moja wina. Poprawna data to: 1940 rok.
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#11
Vaderian napisał(a):Jest to sytuacja, gdzie przy dobrych chęciach można by przeprowadzić LEGALNE poszukiwania, że tak powiem górnolotnie - dóbr kultury narodowej.
W każdym razie życzę powodzenia w tym przedsięwzięciu. Trzymam kciuki. :wypas:
Pozdrawiam
L.
Odpowiedz
#12
Ciekawość mnie kiedyś zgubi :chop: ,ale spytam czy coś wiadomo w temacie?
Powyższy post został utworzony wyłącznie ze zrecyklingowanych literek najwyższej jakości,poddanych procesowi starannej selekcji.
Odpowiedz
#13
Hmm... wykopałem wszystko i sprzedaje na Alledrogo Big Grin. A tak serio... to nic się nie dzieje. Jakby tam czołg był zakopany, to może by ktoś się ruszył. Być może ktoś, coś robi na własną rękę, po ciemku i z doskoku. Tego nie wiem. "Grupa Łódź" od 2009 się nie zainteresowała sprawą. Wymieniliśmy jeden mail z Jagodą i tyle. Właściciel nie mógł tego wywieźć zbyt daleko bo nie miał na to czasu. Świadczą o tym znaleziska zakopanych dokumentów i zamurowanych obrazów. Wszystko blisko lub w samym dworze. Ja mam swoje koncepcje, ale nie będę tu o nich pisał. Niestety, do tych poszukiwań nie wystarczy wykrywacz.
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości