Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
JA, PRZESTĘPCA.
#1
Witam. 8 listopada o godz.6.12 usłyszałem głośne łomotanie do drzwi. Sprawcami było 4 panów po cywilnemu. Znaleźli to co chcieli,czyli monety,w tym 3 rzymki,guziki,2 klamry pierwszowojenne,plomby,medaliki,krzyżyki,bagnet służący przez 60 lat do zabijania świń manierkę carską itp. I teraz mam pytanie, jak to jest? Ekspertyzę będzie przeprowadzał pan od którego dostałem dyplom podczas zlotu w Wiśniowej Górze,na Brusie. Rzeczy które u mnie znaleźli ma w swoich zbiorach blisko 100 tysięcy bandytów w kraju. Czy prokuratura ma mi udowodnić że ja rozkopywalem stanowiska archeologoczne czy ja muszę dowodzić że tak nie było. Jak wiadomo 99,9% naszych znalezisk nie ma związku ze stanowiskami ale niestety babilon wie lepiej. Ma ktoś doświadczenie w takiej sprawie? Jak się bronić?
Odpowiedz
#2
Tu jest prawie wszystko co musisz wiedzieć i robić <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.poszukiwanieskarbow.com/Forum/viewtopic.php?f=9&t=77658">http://www.poszukiwanieskarbow.com/Foru ... =9&t=77658</a><!-- m -->

Powodzenia i dużo cierpliwości :kwasny:
Odpowiedz
#3
nrg napisał(a):Czy prokuratura ma mi udowodnić że ja rozkopywalem stanowiska archeologoczne czy ja muszę dowodzić że tak nie było
W takim przypadku prokuratura musiała by ci udowodnić, że znasz rozmieszczenie stanowisk. A przecież to są informacje zastrzeżone więc skąd miał byś je znać?
Nie sądzę, aby o to cię posądzali, chyba, że mają jakiegoś świadka. Wtedy będziesz musiał coś powiedzieć.
Tak czy owak, pójście na współpracę z policjantem, który będzie sporządzał raport z przesłuchań poprawi ci wizerunek. Póki co, jesteś przydybanym bandytą, grabieżcą dobra narodowego i spuścizny po przodkach...
No i oczywiście, z godnie z duchem naszego prawa: Jesteś niewinny, dopóki sąd tego nie udowodni. Tow kwestii obrony siebie. Ale jak zrobisz, to już twoja rzecz.

Swoją drogą, trzymanie fantów w domu to już osobna historia... :dontgetit:

Zanim jednak dojdzie do procesu, otrzymasz odpis aktu oskarżenia, który da ci podstawę do przyjęcia jakiejś linii obrony. Martwi mnie tylko, że pewnie dostaniesz adwokacinę z urzędu, która to będzie mieć treść i klienta w głębokim poważaniu i nawet palcem nie kiwnie, żeby wychylić się poza ustalone normy.
Po godzinie (góra!) - będzie po sprawie.
Dostaniesz zawiasy i przepadek "skarbów".
Wątpię, aby chcieli cię posadzić za takie błahostki a wręcz nie zdziwiłbym się, gdyby padło wtedy przy zasądzaniu wyroku - to sakramentalne zdanie o niskiej szkodliwości społecznej - tak ukochane przez palestrę :lol:
Odpowiedz
#4
Krzysiek1 i Xanadu,dzieki. Otrzymałem pismo z prokuratury że "Sprawstwo podejrzanego zostało w bardzo wysokim stopniu uprawdopobnione zgromedzonym w sprawie materiałem dowodowym". I że grozi mi kara grzywny 1500,00 zł. Czyli domniemuje że nie dostanę zawiasów? Współpracowałem z policjantami,byli w porządku,bo nie mam nic do ukrycia. Pytali oczywiście skąd wiedziałem gdzie są stanowiska i gdzie kopać,odpowiedziałem że o stanowiskach nic nie wiem a rzeczy które posiadałem można wykopać na pierwszym lepszym polu. Oczywiście nie ma tu nawet mowy o żadnym kontekście skoro mój (były Sad ) ace 250 łapał monete na max 20 centymetrach a orka siega powyżej 30. Wzieli też 2 krzemienie kawałek skorupki,które są na każdym polu i można ja zbierać wiadrami,a które dawno temu jak byłem mały i nie miałem jeszcze wykrywki to wziołem do domu jak wiele innych ciekawych kamieni, bursztynów itp. Jak dojdzie do sprawy to chyba jednak wezme adwokata i zobaczymy co bedzie dalej :chop:

Rozumiem frustrację sytuacją, ale częstsze korzystanie z prawego alta było by tu milej widziane Wink
X.
Odpowiedz
#5
Zastanawia mnie trochę, po co im kamyczki? Przecież tego wykrywaczem nie znajdziesz o.O Zbieractwo minerałów nie jest karalne...
Grzywna nie musi być zastępstwem okresu próby (zwanego potocznie zawiasami). Może być dodatkiem do całości. Ale może też być jedyną formą zadośćuczynienia społeczeństwu twoich występków.

Wszystko zależy od materiału dowodowego i sędziego.
Odpowiedz
#6
Cytat:W takim przypadku prokuratura musiała by ci udowodnić, że znasz rozmieszczenie stanowisk. A przecież to są informacje zastrzeżone więc skąd miał byś je znać?
Przestępstwem jest fakt naruszenia stanowiska, a nie wiedza/niewiedza.
Ww. informacje podpadają pod ustawę o informacji publicznej.

Cytat:Otrzymałem pismo z prokuratury że "Sprawstwo podejrzanego zostało w bardzo wysokim stopniu uprawdopobnione zgromedzonym w sprawie materiałem dowodowym". I że grozi mi kara grzywny 1500,00 zł.
Paragrafy?

Cytat:Zastanawia mnie trochę, po co im kamyczki? Przecież tego wykrywaczem nie znajdziesz o.O Zbieractwo minerałów nie jest karalne...
Oj, oj, oj. A jeśli ten kamyczek nosi ślady działalności człowieka?

Ironrat
Odpowiedz
#7
IRONRAT napisał(a):Przestępstwem jest fakt naruszenia stanowiska, a nie wiedza/niewiedza.
Ww. informacje podpadają pod ustawę o informacji publicznej.
Przestępstwem jest udowodnione naruszenie prawa. A gdzie domniemanie niewinności? ;-)
IRONRAT napisał(a):Oj, oj, oj. A jeśli ten kamyczek nosi ślady działalności człowieka?
Jeśli, a może, a gdyby...
A nosi on takie znamiona? O tym jednak nrg ani słowem nie wspomina, chociaż określając rodzaj krzemieni na takie, jakie można wiadrami z pół zbierać, to raczej przykład ten na klasyczne pięściaki by nie wskazywał... Ale i nrg też chyba specem nie jest i może sie mylić w swoich ocenach wartości kamieni.
Smutni panowie podczas przeszukania a priori zakładają, że wszystko, co nie jest standardowym i spodziewanym wyposażeniem mieszkania może znamionować nielegalność posiadania i pochodzenia. Muszą tak zakładać, bo śmiem wątpić aby skierowanych do takich działań stróż prawa znał się na każdej dziedzinie nauki na tyle sprawnie, aby zatrzymać coś z naukowym uzasadnieniem pochodzenia w protokole.
Odpowiedz
#8
Cytat:Przestępstwem jest udowodnione naruszenie prawa. A gdzie domniemanie niewinności?
NRG zadał określone pytanie. Twoja odpowiedź, do której się odniosłem, niestety była, dyplomatycznie mówiąc niezgodna z rzeczywistością. I do tego się odniosłem, a nie do winy lub niewinności, bo od wypowiadania się w tej kwestii są u nas odpowiednie instytucje.

Ironrat
Odpowiedz
#9
IRONRAT napisał(a):Twoja odpowiedź, do której się odniosłem, niestety była, dyplomatycznie mówiąc niezgodna z rzeczywistością.
Chrzanić dyplomację, nie jesteśmy dziećmi.
W jaki sposób (zakładając, że nie ma oczywiście bezpośrednich świadków zajścia) udowodnić, że doszło do naruszenia stanowiska archeologicznego przez konkretną osobę? Zakładając, że gdzieś tam doszło do tego, to określenie, co stamtąd zniknęło będzie tylko przypuszczeniem i jedyny sposób powiązania przestępstwa z przykładowym złapanym, będzie polegało do domniemywaniu, lub mówiąc wprost - dopasowywaniu zdarzenia do człowieka - ergo, szukania kozła ofiarnego.

Przyznaję, odpływam nieco w bok, prawda. Ale nrg nie się nie odzywa w tym zakresie dyskusji więc trudno dociekać prawdy...
Odpowiedz
#10
Nie żadnych świadków, nie złapali mnie też w terenie,z kamyczków zabrali tylko krzemienie i kawałek skorupki.
Odpowiedz
#11
NRG! A w ogóle to jak doszło do tego że zostałeś złapany? Znaczy czy ktoś Cię widział, złapał czy zwyczajnie pod...ł z sąsiadów. Trza było powiedzieć że znalazłeś to wszystko w piaskownicy przed blokiem albo na plaży w wakacje i niech oni spier...
...
Odpowiedz
#12
Cytat: będzie polegało do domniemywaniu, lub mówiąc wprost - dopasowywaniu zdarzenia do człowieka - ergo, szukania kozła ofiarnego

Ludzie myśląc że jeśli się przyznają, dostaną "mniejszy wyrok", w tym wypadku przyznanie się jest golem samobójczym.

NRG:Nie ma świadków, nie ma sprawy, nie daj się zastraszyć!
Odpowiedz
#13
Dzięki wszystkim za dobre słowo,dla zainteresowanych jak do tego doszło? Sam nie wiem,nikt mnie nie złapał w terenie,nic nie wystawiałem na allegro,nic nie sprzedawałem,nic nie pokazywałem na Odkrywcy i na ŁFE. Wiem tylko że po wszystkim kupie sobie wędkę ;-)
Odpowiedz
#14
Jakoś nie przekonuje mnie, że smutni panowie losowo wybrali twój adres i dokonali nalotu. Coś musi być na rzeczy. W odpisie aktu oskarżenia nic nie ma? Na komendzie też nie podali przyczyn?
Odpowiedz
#15
Już napisałem że powiedzieli mi że to mój kolega mnie wsypał,dodam że nie wierze w to.
W odpisie aktu oskarżenia jest napisane że " w toku wykonywania czynności służbowych uzyskano informacje że..."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości