Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
JA, PRZESTĘPCA.
#16
Kopanie na Brusie ?
Odpowiedz
#17
Widzę że koledzy z forum nadal wierzą, że mundurowi musieli mnie złapac za rękę podczas wykopków,lub że jakiś lokals spisał numery mojego samochodu gdy chodziłem po jego polu lub lesie, lub że łaziłem po zakazanych miejscówkach. Co do poligonu na Brusie to byłem tam raz w życiu podczas majowego zlotu. Co do zlotu to był super,tylko że ja wtedy nie wziąłem wykrywacza i przez trzy dni byłem pijany,ale dobrze się bawiłem i jakimś cudem wygrałem jeden konkurs.
Odpowiedz
#18
nrg napisał(a):Wiem tylko że po wszystkim kupie sobie wędkę ;-)

tym stwierdzeniem udowadniasz że ta akcja u ciebie zakończona została 100% sukcesem smutasów- czyli zniechęceniem do naszego hobby- to im sie widać naprawdę udało
Odpowiedz
#19
nrg napisał(a):Wiem tylko że po wszystkim kupie sobie wędkę ;-)
Nie łudź się ryby też nie biorą Sad

Ale tam jest sprawa przynajmniej jasna, jak Cie złapią bez uprawnień, to dostajesz mandat 300-500PLN i możesz sobie do końca dnia na niego łowić, i nikt ci nie kopie po chałupie w poszukiwaniu ryb :-D
Odpowiedz
#20
Resty,rozumiem Twoje zdanie na ten temat,ale jeśli dostanę zawiasy i mnie złapią to co wtedy? Będę się bronił ale w mniemaniu policji pani prokurator już jestem winien. Zabezpieczono u mnie i zabrano ok.50 medalików,50 guzików,ok.600 monet miedzianych,60 srebrnych ,plomby,2 klamry,2 bączki itp. W domu miałem garetta który był jeszcze ubłocony po ostatnim wypadzie.Dla systemu jestem przestępcą i koniec.Najbardziej nie lubie tylko komentarzy typu:trzeba było mówić że to wszysko kupiłem itd.,tylko jak ktoś nie przeżył nalotu wcześnie rano to nie wie nic na ten temat.
Odpowiedz
#21
Czekaj na wiadomość , kolega po podobnych przejściach obiecał się z tobą skontaktować .
Jego sprawa się ciągnęła ale wszystko oddali - nawet wykrywkę i to nówkę!! ( bo zatrzymana zaginęła w magazynie sądowym)
Decydująca powinna być też weryfikacja tego co ci zabrali przez Dr.No.
I nie daj się zastraszyć.
Odpowiedz
#22
Dlaczego stawiasz się od razu na przegranej pozycji ?
Winien to będziesz kiedy sąd tak powie, a do tego czasu prokurator i policja mogą uważać sobie co tylko chcą.
Posiadanie wykrywacza, nawet zabłoconego, nie jest karalne, podobnie jak tych wszystkich rzeczy które zabrali.
Odpowiedz
#23
Czy to o tobie:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/364">http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/364</a><!-- m -->
Bo nic innego nie wygooglowałem z neta o ostatnich zatrzymaniach
Odpowiedz
#24
Tak,to o mnie.Hehe,przyznałem się że amatorsko interesuję się archeologią,dobre.Rabowałem stanowiska archeologiczne,ciekawe czy ten pismak powiedziałby mi to prosto w oczy.
Odpowiedz
#25
W artykule napisali że miałeś 2 wykrywki, ja tam na zdjęciu widzę cztery, oni chyba coś nie umieją liczyć :-D
Poza tym autorka powinna się mocno :cenzura: w główkę zanim takie bzdury zacznie pisać, nie wiem skąd oni to wszystko biorą.
Jak zwykle: dla pismaków-tania sensacja, a dla stróżów prawa następny ujęty "poważny przestępca"do statystyk.
Odpowiedz
#26
dziob- o ile oczy mi czyś nie zaszły to widzę dwie wykrywki + 2 zapasowe cewki do nich :alien: nie cztery jak piszesz
Odpowiedz
#27
Chyba nie do końca, bo ta druga jest bez elektroniki, najlepiej niech się właściciel wypowie. Pisał że zabrali mu "kanarka", a w artykule jest mowa o dwóch wykrywkach. Zresztą, to przecież nie istotne ile ich tam było, artykuł i tak jest tendencyjny.
Miejmy tylko nadzieję że się nic poważnego z tej sprawy nie rozwinie, szkoda jak by to wszystko na lata trafiło do skrzyni w najciemniejszym kącie jakiegoś magazynu.
Odpowiedz
#28
Na zdjęciu jest garett z dwiema cewkami gdyż jedna jest zepsuta (peknięta i rozszczelniona) i musiałem dokupić nową. Ten drugi wykrywacz to sama sonda bez elektroniki typu PI,leżało toto w garażu kupe lat nie używane i nawet nie wiem gdzie się elektronika zapodziała. No ale im więcej na zdjęciach tym medialnie lepiej.
Odpowiedz
#29
Ważne jest na ile rzetelnie były opisane zarekwirowane rzeczy , bo z opowiadań osób z podobnymi przygodami wiele rzeczy wróciło do nich po zakończeniu sprawy po podmienianych.
Dla tego też nie należy nigdy podpisywać protokółu jeśli nie był rzetelnie spisany z podaniem dokładnych wymiarów i opisem każdej monety-nieważne czy by panowie mieli siedzieć godzinę czy tydzień.
Odpowiedz
#30
resty napisał(a):wiele rzeczy wróciło do nich po zakończeniu sprawy po podmienianych.
Okazja czyni złodzieja :->
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości