Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Łuska...
#1
Póki było jeszcze jasno zajżałem na pole sąsiada . Dziabnąłem fajną zapalniczkę i pare innych pierdułek , których zdięcia wrzuce jutro ( słabo mi zdięcia wychodzą przy takim świetle :-) ) Wyszła też łuska o biciach (zgodnie ze wskazówkami zegarka ) : Z / 38 / VII / 19 . Wygląda jak polska taki sam układ bić ( produkcja az 1938 roku ) ale ta rzymska 7 na dole ?
Pzdr
...bo w rzeczach pamięć o umarłych tkwi...
------------------------------------------------------
Odpowiedz
#2
Czołem.

To będzie czeska, a w zasadzie czechosłowacka produkcja:
1938 rok - VII to lipiec :-D
Z- Zbrojovka Brno, zavod II, Povażska Bystrica

Pozdrawiam
Sturmvogel
Odpowiedz
#3
Heh też kiedyś nakopałem sporo Czechów i dziwiłem się co to za ustrojstwo.
Niemcy przejęli trochę zapasów...
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#4
:-) Z czechów to na poligonie właśnie czasem wychodzą z biciami 18 albo 17 / S67 / SB / 8 , 9 lub 5 . Sellier a Bellot Praga . :-)
Pzdr
...bo w rzeczach pamięć o umarłych tkwi...
------------------------------------------------------
Odpowiedz
#5
Czołem

Znaczy się są to łuseczki od nabojów które zostały u nas w spadku po zaborcach. A spadkobiercą było rodzące się WP.
A Niemcy mieli tego trochę... mówię tu o producentach. Z tego co wiem naliczyłem w okresie do 1918r. ponad 15 zakładów produkujących amunicję w Niemczech, a do tego dochodzą jeszcze producenci zagraniczni tacy jak właśnie Sellier z Czech albo np. Hirtenberger z Austrii.

Ciekawe, bardzo ciekawe... ot takie moje konkluzje o 4 nad ranem :-D

Pozdrawiam
Sturmvogel
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości