Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pogaducha o nomenklaturze i innych
#1
Witam!
Ja też lubię relikty :-D
a co to według Ciebie architektura MILITARNA?
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#2
Architektura militarna hmm - czyli wszystkie budowle związane z militariami.
Ja używam bardziej konkretnego podziału - "architektura obronna" lub "architektura forteczna":

- "obronna" - obejmuje zamki i inne dzieła obronne do końca wieku XVIII
- "forteczna" - obejmuje dzieła z końca XVIII, XIX i XX wieku.

To jest tylko mój własny podział więc nie można go brać jako jakikolwiek wyznacznik.
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz
#3
MOżemy wejść w dyskusje w kwestii terminologii.
Przede wszystkim słowo architektura już dyskryminuje pewien wybór. W bardzo znanym wielotomowym opracowaniu prof. Krassowskiego słowo architektura zastąpiono niekiedy słowem budownictwo co pozwoliło uwzględnić także np. grody drewniano ziemne.
Określenie "inne dzieła obronne" jest również "tendencyjne" gdyż uwzględnia np. zasieki, okopy, transzeje itp. ogólnie niezaliczane do architektury, a ponadto mogące mieć także charakter zaczepny a nie obronny. Inne słowo zagadka to zamek - zakres takiego określenia jest szeroki jak....nie wiem co, obejmuje także obiekty reprezentacyjne. Zresztą definicja "tego co obronne" jest trudna, bo zależy od wielu czynników, a lektura choćby Potopu uczy, że może to być np. zaadaptowany kościół.
Zresztą po co ja p... :cenzura: ...ę trzy po trzy!!! :axe:
I tak chyba wszyscy wiedzą czym się interesują... :baby:
Chciałem tylko zapytać czy chodzi koledze o świeżynki czy raczej o starsze obiekty?
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#4
Witam.
Użyłem tego określenia, nie bardzo kierując się zasadami terminologii naukowej, a bardziej w pewnym znaczeniu ogólnym.
Chodziło mi o tzw. XX-wieczne "świeżynki" typu "beton i stal" oraz twierdze z XVIII-XIX w., typu Boyen, Nysa, Kostrzyn itp. (różne "dziury", trochę w myśl zasady że "jak jest dziura to warto do niej wleźć" :-D ). Zwróciłem na nie uwagę w zeszłym roku. Zamkami też zresztą nie pogardzam jako turysta.
Pozdr
Odpowiedz
#5
I się wyjaśniło :-D
Ja też lubię świeżynki XIX-wieczne, szczególnie twierdzę Kraków :wypas:
Polska ma mnóstwo tych "na nowo odkrywanych" atrakcji historycznych, które nota bene dopiero niedawno zostały uznane za zabytki!!! Wcześniej bezlitośnie były niszczone jako ślady okupacji zaborczej :-(
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#6
archeo napisał(a):Polska ma mnóstwo tych "na nowo odkrywanych" atrakcji historycznych, które nota bene dopiero niedawno zostały uznane za zabytki!!! Wcześniej bezlitośnie były niszczone jako ślady okupacji zaborczej :-(
Niestety....
Dlatego też strasznie zazdroszczę Czechom tamtejszych fortyfikacji w Sudetach (no, paru innych rzeczy również ;-) ) . Dla nich to pamiątki ich kultury i ich historii. U nich tamte bunkry to kwestia patriotyzmu, po prostu trzeba o to dbać i koniec.
Pozdr
Odpowiedz
#7
Czeskie bunkry to też troche inna historia :lol: Szczególnie te oddane bez walki na mocy porozumienia naszych " sojuszników" .
Pzdr
...bo w rzeczach pamięć o umarłych tkwi...
------------------------------------------------------
Odpowiedz
#8
Czechy to też inna kultura.
W Polsce martyrologia dominuje historię, tradycja walki z zaborcami XIX i XX-wiecznymi dotąd kazała zwalczać ślady ich kultury i dominacji (także te materialne). Teraz bardzo trudno przekonać "zwykłego" obywatela naszego kraju, że ochrona leżącego na jego polu fortu, bunkra czy wału jest nadrzędnym celem ogólnonarodowym, zakładającym ochronę dziedzictwa historycznego. Odnosi się to niestety także do stanowisk archeologicznych, nawet wtedy gdy brak jest w kontekście obcej kultury-narodu.
Przykład:
Ostatnio przyłapałem człowieka, który rozpoczął prace budowlane na stanowisku archeologicznym - średniowiecznym i nowożytnym. Był świadom tego że działa niezgodnie z prawem i starał się mi wmówić, że to tylko prace wstępne, że dół ewidentnie fundamentowy wykopał dla odwodnienia terenu. Ponadto zasypał ziemią z gruzem i śmieciami dolinę rzeki (ochrona przyrody!) żeby poszerzyć sobie platau-podwórko. Ostatecznie stwierdził (podaję w oględnych słowach), że to żadne zabytki i żadne środowisko, a ich ochrona to niepotrzebne utrudnianie życia!!!!
Niestety taka postawa jest normą w naszym kraju Sad
Przez to rzeczywiście pozostają "żadne zabytki i żadne środowisko"!
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#9
Skoro temat z powitalnego przeniósł się na dyskusję merytoryczną postanowiłem go wydzielić dla porządku i swobody.
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości