06-09-2007, 00:20
A oto co ostatnio trafiło w moje ręce – grosze i szeląg Stanisława Augusta Poniatowskiego
Piękne monetki związane z dużym przełomem w obiegu pieniądza na naszych ziemiach ojczystych. W 1766 roku komisja mennicza unieważniła wszelkie kursujące po kraju monety obce i stare polskie. Po blisko 100 latach postanowiono zrobić porządek z milionami boratynek i równie znienawidzonymi szelągami Augusta III Sasa.
szelągi Augusta
Całymi workami oddawano stary pieniądz wymieniając go na nowe szelągi, półgrosze, grosze i trojaki. Nie omieszkano przy tym oczywiście ubić dobrego interesu – Kurs wymienny by korzystny przede wszystkim dla mennicy – za cztery boratynki o łącznej wadze 5,2 g dawano jeden grosz wagi 3,9 g.
Piękne monetki związane z dużym przełomem w obiegu pieniądza na naszych ziemiach ojczystych. W 1766 roku komisja mennicza unieważniła wszelkie kursujące po kraju monety obce i stare polskie. Po blisko 100 latach postanowiono zrobić porządek z milionami boratynek i równie znienawidzonymi szelągami Augusta III Sasa.
szelągi Augusta
Całymi workami oddawano stary pieniądz wymieniając go na nowe szelągi, półgrosze, grosze i trojaki. Nie omieszkano przy tym oczywiście ubić dobrego interesu – Kurs wymienny by korzystny przede wszystkim dla mennicy – za cztery boratynki o łącznej wadze 5,2 g dawano jeden grosz wagi 3,9 g.
Gdy wytniemy ostatnie drzewo i zatrujemy ostatnią rzekę odkryjemy nagle, że nie można jeść pieniędzy.