Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Katyń - Film, oglądaliście? Jakie wrażenia?
#1
Ja opiszę swoje i nie będę kadził Wajdzie. Niezaprzeczalnie ciekawy temat. Znany reżyser. Znani aktorzy. Oprócz 2 przjmujących scen, początkowej na moście i końcowej... film nudny. Niestety.
Pozdrawiam
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#2
Moje wrażenia podobne . Temat bardzo ciekawy ale zbyt dużo nieścisłości a momentami po prostu wieje nudą . Scena kiedy oficer mówi do żony , że rozmowa na temat ucieczki z niewoli jest bezcelowa powaliła mnie na kolana.
...bo w rzeczach pamięć o umarłych tkwi...
------------------------------------------------------
Odpowiedz
#3
nuda nuda i jeszcze raz nuda Tongue Liczylem na ciekawy film o tematyce historycznej i sie zawiodłem .
Myslalem ze obszerniej bedzie przedstawiona sama akcja jaka dziala sie w katyniu a tutaj przez 3/4 filmu bzdety...
Odpowiedz
#4
No cóż może po prostu mieliście inne oczekiwania ... ? Albo może złe nastawienie i zły wybór filmu ?

Ja się nie zawiodłem i film zrobił na mnie wielkie wrażenie. Oczywiście nie zamierzam się tu podniecać p. Wajdą bo nigdy specjalnie za jego wizjami artystycznymi nie przepadałem, ale muszę przyznać że film jako coś w końcu pokazującego tematykę Katynia jest bardzo dobry. Szczerze mówiąc gdy szedłem na niego, mało interesowały mnie losy matek, córek czy kochanek bo to temat powszechnie znany. Nie interesowały mnie również inne detale które składają się na fabułę tego filmu. Interesował mnie tylko sposób pokazania mordu na polskich oficerach. W filmie to tylko pozornie dodatek, czy może tło wydarzeń, ale tak naprawdę wszyscy, których ta tematyka interesuje czekali właśnie na coś takiego. Ja przykładowo Katyniem i zagładą polskiego korpusu oficerskiego będącego w niewoli sowieckiej interesują się od dość dawna i przyznam, że sposób w jaki zostało to pokazane wywarł na mnie spore wrażenie. Dosłownie niemalże przeniesione sceny z protokołów śledztw, badań czy analiz tych mordów. I to wbiło mnie w fotel w taki sposób, że długo po seansie nie mogłem się z niego wydostać, a cieżar w głowie utrzymywał się przez kilka następnych dni. Fabuła filmu ma swoje minusy, być może niektóre elementy faktycznie są może mniej atrakcyjne, ale trzeba uczciwie przyznać że jest kilka, jak nie kilkanaście scen niesłychanie wymownych i zapadających w pamięć. Przykładowo już wspomniana scena rozważania, która przysięga jest ważniejsza ? Czy ta składana w obliczu Boga własnej żonie, czy ta druga też w obliczu Boga ale składana Ojczyźnie i Wojsku ? Podobnych scen jest wiele. Dla mnie ciekawym wątkiem były losy postaci przedwojennego porucznika, który "nie zdąrzył do Andersa". Takich ludzi było bardzo wielu. Przecież zagłady unikneło ponad 400 oficerów znajdujących się w sowieckiej niewoli.

Szkoda, że po obejrzeniu tego filmu można napisać recenzję że "3/4 filmu to nuda i bzdety". No cóż, niestety nie jest to kolejna część przygód Indiany Jonesa, czy może jakiś Tomb Raider. Mało się dzieje, niewiele wybuchów, strzelaniny mało, pojazdów niewiele ... jednym słowem do dupy, rzekłby ktoś pewnie. Jest masa dostępnych, doskonałych źródeł o zbrodni katyńskiej i jej nierozwiązanych do dziś wątkach - polecam lekturę, wtedy na pewno nie będzie konieczności, czy może nadziei na to, że z filmu dowiemy się "obszerniejszej przedstawionej akcji jaka działa sie w Katyniu".
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#5
Ja jeszcze nie oglądałem ale w piątek jade do kina i sam sie przekonam
...---...---...---...
Odpowiedz
#6
Nie będę sie rozwodzil nad wartościami historycznymi ani artystycznymi.Uważam ,że film zrobił dobrą robotę .Pokolenie młodych ludzi (gimnazium ,liceum) zaczyna dociekać prawdy historycznej związanej z Katyniem.Zainteresowali się tematem.I to jest ważne .Ludzie dorośli już moją swoję wyobrażenie i wiedzę na temat Katynia i film odbierają zupelnie inaczej.
"Bądź zawsze w myśli i czynach oficerem 28 p. Strz. Kan."
Odpowiedz
#7
Mnie sie podobał. Racja. Dobrze że powstał taki film żeby uświadomić młodych Polaków jak to na prawde było.
Mnie to uświadomiła już nie żyjąca prababcia ,która wojne przeżyła i opowiadała jak to sie położyła spać w Polsce a obudziła gdzieś w Rosji
Odpowiedz
#8
Film dość interesujący ale.... czegoś mi w nim brakowało! Dla Polaków ogrom zbrodni Katyńskiej jest znany. Natomiast większość potencjalnych widzów na zachodzie (podejrzewam, że w Rosji go nie pokażą) nic na ten temat nie wiedzą! W filmie brakuje informacji (broń Boże wprost) o skali tej zbrodni. A wydaje mi się, że bez takiej informacji widz nie zorientowany w historii Polski odbierze ów obraz jako tragedię 4 głównych bohaterów. W skali od 2 do 5 film dostał 4 u mnie!
Pozdr MJ
Odpowiedz
#9
Witam obejrzałem moje odczucia są takie, dobre wykonanie choć trochę czasami przynudne ale trzymające w napieciu sytuacje, film ma więcej zalet nisz wat byłem na nim z klasą i (gimnazjum)naj bardziej dobitnym fragmentem filmu jak dla klasy jest początek i koniec interesującym jest fragment jak chłopak chciał się dostać do szkoły.
Polecam ten film wszystkim jest wart obejrzenia!!!!!!!!!!!!!!!!
(fajną kurteczkę miał lotnik Confuseduchy: )


moderator:Jeszcze jeden post poniżej wszelakich norm gramatycznych i stylistycznych i poleci ostrzeżenie.I nie radze zmieniać po raz kolejny nicka z alfred93 na volt itp.Pozdrawiam
...---...---...---...
Odpowiedz
#10
Żaden film niezadowoli wszystkich.To co niezostało pokazane ani powiedziane w filmie musi każdy z nas w swojej rodzinie i otoczeniu uzupełnić.W tym oczywiście nie można pominąć roli szkoły która również powinna dołożyć swoje.
"Bądź zawsze w myśli i czynach oficerem 28 p. Strz. Kan."
Odpowiedz
#11
film Wajdy w pewnym sensie moje oczekiwania spełnil co najwazniejsze , pokazal ludziom a szczegolnosci młodziezy ową tragedie ktora Nas dotknela . Niewątpliwie jest to duzy plus .
Czesto jedna slysze ze w filmie jest za duzo patosu , moze i jest to prawda lecz dzieki niemu ukazane sa odczucia , ludzi i ukazane jest to ze historia Katynia byla wazna dla ludzi zyjacych w tmatym czasie.

film dobry ale jednak moglby byc lepszy Wink
pozdrawiam
Odpowiedz
#12
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1356&wid=9336835&rfbawp=1193561664.322&ticaid=14b88">http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... caid=14b88</a><!-- m -->

Cytat:"Polacy, wybaczcie nam Katyń!"
PAP 21:45

Polacy, wybaczcie nam! - powiedział znany rosyjski dysydent i obrońca praw człowieka Siergiej Kowaliow po obejrzeniu filmu "Katyń" Andrzeja Wajdy. Nie daj Boże, żeby coś takiego kiedykolwiek się powtórzyło - wtórowała mu historyk Natalia Lebiediewa.

Dramat Wajdy po raz pierwszy wyświetlono w Rosji - jego pokaz studyjny odbył się w sali kinowej Ambasady RP w Moskwie.

Na zaproszenie ambasadora Jerzego Bahra i Instytutu Polskiego w Moskwie pierwszy polski film fabularny poświęcony zbrodni katyńskiej obejrzeli obrońcy praw człowieka, aktywiści organizacji pozarządowych, przedstawiciele świata nauki, twórcy kultury i zagraniczni dyplomaci akredytowani w stolicy Rosji.

Po finałowej scenie egzekucji, gdy przed widzami nagle pojawił się czarny ekran, w sali zapadła cisza. Trwała kilkadziesiąt sekund. Później - również w milczeniu - ludzie powoli zaczęli wychodzić. Wielu miało łzy w oczach. Starszej kobiecie zakręciło się w głowie i osunęła się na fotel.

Film godny wydarzenia, o którym opowiadał - zauważył wyraźnie poruszony Kowaliow.

Polacy, wybaczcie nam! To nie tylko komuniści są winni. My też jesteśmy winni, gdyż stanowimy większość. My Rosjanie także wtedy stanowiliśmy tutaj większość. To my pozwoliliśmy, by tutaj działo się to, co się działo. Wybaczcie nam! - powiedział b. rzecznik praw obywatelskich Rosji.

Profesor Lebiediewa, która jako pierwsza dotarła w rosyjskich archiwach do dokumentów dowodzących, że to NKWD ponosi odpowiedzialność za mord na polskich oficerach w Katyniu, wyznała, że film nią wstrząsnął.

Film mną wstrząsnął, choć kto, jak kto, ale ja o Katyniu wiem chyba wszystko. Dokumentalnie wierny i artystycznie potężny. Ani przez sekundę nie pozostawia nikogo obojętnym. Przez cały czas czuje się ból w sercu - powiedziała.

Lebiediewa podkreśliła, że jest to tragedia - i narodu polskiego, i narodu rosyjskiego. Tragedia, że był taki straszny reżim. Nie daj Boże, żeby coś takiego kiedykolwiek się powtórzyło - wskazała. Dla nas Rosjan tragedia katyńska, jest tak samo ważna, jak dla Polaków. Powinniśmy o niej pamiętać zawsze - dodała.

Inna historyk - Inessa Jażborowska wyraziła natomiast nadzieję, że widz rosyjski zobaczy ten film. Obraz jest obliczony przede wszystkim na widza rosyjskiego. To bardzo ważne, bo tyle kłamstw jest na ten temat. To będzie bardzo pożyteczne dla rosyjskiej opinii publicznej - zaznaczyła.

Tak to wyglądało - powiedział z kolei b. prokurator wojskowy, generał w stanie spoczynku Aleksandr Trietiecki. Gdy 17 lat temu - 27 września 1990 roku - powierzono mi prowadzenie dochodzenia w sprawie mordu na polskich oficerach oznajmiłem, że śledztwo musi być wszechstronne, obiektywne i pełne. Tak też pracowaliśmy - by sprawiedliwości stało się zadość - przypomniał Trietecki.

Trzeba wyświetlić całą prawdę i postawić kropkę. Wszyscy powinni zrozumieć i przyjąć to, co się stało. Zrozumieć i przyjąć - podkreślił b. prokurator.

Oficjalny pokaz filmu Wajdy w Rosji planowany jest na 5 marca 2008 roku, w rocznicę wydania przez Stalina rozkazu wymordowania polskich oficerów (5 marca 1940 roku). (jks)
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#13
Nie ma co, "Katyń" zachwyca i przejmuje raczej jako historia. Film można zrobić jeden, książkę napisać też jedną. W skali ocen szkolnych czyli od 1-6 daje 4=. Brakowało czegoś wyraźnie. Pomijam już "gafy" typu: o pierwsza gwiazda na niebie, tylko szkoda ze snieg sypie i są chmury...
Kilka scen, które naprawdę złapały z serce i wzruszyły oraz przejmująca wszystkie dziewczyny śmierć Małaszyńskiego to cały ten film. Arcydzieło toto nie jest, ale zawsze jakieś małe źródełko wiedzy. + za materiały archiwalne.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości