Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
artykuł w GW - przemyt ikon do Polski - pytanko ....
#1
Mam takie pytanko do naszych archeologów, kwestii prawnej ... czemu się tak stało jak w artykule poniżej. Czy wwóz do Polski przedmiotów zabytkowych jest zabroniony ? Bo że wywóz bez pozwolenia to jasne, ale w drugą stronę ? Rozumiem, że jakby złapali ją Białorusini. Ale my chyba nic nie tracimy na tym, że ktoś szmugluje do nas ikony z zagranicy. Jak to więc jest ?

<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,4612216.html">http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 12216.html</a><!-- m -->

Cytat:Białorusinka próbowała przemycić do Polski ikony
2007-10-25, ostatnia aktualizacja 2007-10-25 13:44

Dwanaście dobrze zachowanych, prawdopodobnie XIX-wiecznych ikon próbowała przemycić do Polski Białorusinka, wjeżdżająca do naszego kraju przez przejście w Bobrownikach (Podlaskie).
Przemyt był ukryty pod podwoziem samochodu - poinformowała Izba Celna w Białymstoku. Próba przemytu była podjęta w nocy ze środy na czwartek. Wartość ikon zostanie ustalona dopiero po opinii biegłych.

Celnicy przypuszczają, że ikony były przemycane na zamówienie i miały trafić do odbiorców jeśli nie w naszym kraju, to w Europie Zachodniej.

Polskie sądy w takich sprawach najczęściej orzekają przepadek ikon na rzecz Skarbu Państwa, a potem konserwatorzy zabytków wskazują placówki muzealne z listy ministerialnej, do których eksponaty mogłyby trafić.

Właśnie w taki sposób w połowie września podlascy celnicy przekazali do Muzeum Ikon w Supraślu koło Białegostoku blisko czterdzieści ikon i metalowe krzyże, ujawnione w czasie kontroli na granicach. Większa część zbiorów tej placówki (zbiór liczy ponad 1,2 tys. ikon), to przedmioty zatrzymane przez celników.

Zastanawia mnie to tym bardziej, że ile razy nie jestem na Ukrainie czy generalnie na wschodzie, zawsze mam ochotę przywieźć sobie właśnie ikonę. XIX wieczne ikony kupi się bez większych problemów, zawsze myśląc o tym obawiałem się jedynie problemu z "ichnią" służbą graniczną. Ale w życiu bym nie pomyślał, że może mi zabrać tego typu rzeczy nasza. To jak to jest ? Bo nie chciałbym przypadkiem kiedyś, jak się nie uda oprzeć pokusie sracić jakiejś fajnej ikony.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz
#2
Nie znam się na tym za bardzo ale chyba chodzi o jakąś międzynarodową konwencję dotyczącą handlu i ochrony zabytków i dziedzictwa narodowego.Myślę że kilka osób na forum potrafiło by Ci tą kwestię bardziej
[Obrazek: belka.png]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości