Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
treblinka
#1
polecam w dzisiejszej Gazecie Wyborczej w dodatku DF jest super artykul o opbozie koncentracyjnym Treblinka jak miejscowa ludnosc po wojnie przekopywala teren bylego obozu w poszukiwaniu pozydowskiego zlota
Odpowiedz
#2
Najgorsze jest to, że nic się nie zmieniło. Hieny jak istniały, tak istnieją. Tylko sprzęt się zmienił i jakoś tego zakopanego złota mniej. Jak czytałem ten artykuł to jakos mi sie nieprzyjemnie zrobiło. I nie tylko dlatego, że traktuje on o tak ohydnym procederze ale, że też kopię i czasami nie wiem w co "wdepnę". Bardzo cienka linia dzieli hobbystę od bycia hieną.
Pozdrawiam
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
Odpowiedz
#3
Vaderian zgadzam się z tobą.Ale co innego jest trafić na nieoznakowany grób a co innego kopać świadomie na oznaczonym grobie ,cmentarzu czy pozostałościach obozu.
"Bądź zawsze w myśli i czynach oficerem 28 p. Strz. Kan."
Odpowiedz
#4
dwa lata temu bylem w gross rosen w okolical gdzie bylo krematorium byly dolki po kopaniu a na dawnym obozowym smietniku to bylo tak zryte jak w wiaczyniu widocznie ten proceder nadal trwa pzdr
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości