Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czołg z Wiączynia cz II
#1
A więc napisałem do Prof.dr hab.Mieczysława Tomali z fundacji "Pamięć"w sprawie Załogi czołgu z Wiączynia długo nie odpisywał ale dostałem od niego email że od wiosny zajmą się sprawą , prosił mnie abyśmy mu , pomogli i udzielili jak najwięcej informacji o losach żołnierzy niemieckich z potyczki pod Rzgowem , mamy okazję się wykazać .

Oto list jaki otrzymałęm

Szanowny Panie, jestem Panu winien wyjaśnieni .Dlaczego tak długo nie dawalem Panu odpowiedzi na zapytania. Z Pana informacjami zapoznalem zaraz kierownika grupy prowadzącej prace ekshumacyjne .Wyjeżdal na urlop,bowiem na okres zimowy prace ekshumacyjne zostają zawieszone i dopiero wiosną podejmowane na nowo. Dlatego też, gdy grupa ta podejmie wiosną prace, zaraz przypilnuję aby zainteresowali sie Pana informacjami. Przekazaółem kierownikowi wszystkie e-maile jakie od Pana otrzymalem,tak iz jest on "im Bilde" Mam nadzieę, iz wiosną bedziemy mieli juz pierwsze wyniki. Przy tej okazji chcialbym Pana zapytać, czy znane sa Panu losy poleglych w czasie ostrej potyczki przy cmentarzu pod Rzgowem (Graberberg).Bylem tam w kilka dni po zakończeniu walk i nie zapomnę widoku jaki tam zobaczyłem.Cmentarz ten znałem,bowiem przed 1939 spędzałeml często wakacje w Gadce. Przed trzema laty bylem tam ponownie i widzialem jak żołnierze polscy i niemieccy porządkowali cmentarz. Pole bitwy jest obecnie cmentarzem komunalnym. Czy są jakieś publikacje lub przyczynki o tych, tam toczonych, walkach. Pamiętam iz idąc od pola bitwy w kierunku na Łódź ( śladami linii tramwajowej) napotkalem rozbite tabory niemieckie.Żelazne Krzyże zamiast wisieć na piersiach żolnierzy leżaly w śniegu i nie bylo chętnych na nie. Tyle moich wyjaśnień i moich uwag o tych miejscach. Raz jeszcze przepraszam za takie opoźnienie,ale lepiej później niż wcale. Pozdrawiam Pana serdecznie i życzę owocnej pracy na tak ciekawym odcinku jakim jest poznanie swego miejsca. Prof.dr hab.Mieczysław Tomala
Wolę mieć jedną dywizję niemiecką przed sobą niż jedną dywizję francuską za sobą. Paton
Odpowiedz
#2
Czyli jednak ktoś nas jednak docenia i chce z nami rozmawiać
[Obrazek: belka.png]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości