Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CmentarzoPark przy Felsztynie , w miescie Lodzi...
#1
Witam Was wszystkich.
Ostatnio pokutowalem po znajomych katach w okolicach klimatycznej ulicy Sebastiana Felsztynskiego (1480-1544),kompozytora i teoretyka muzyki (fajne co ? ) Dla przedwojennej ulicy Wiznera alias Cegliny? Wiedzialem ,ze Stella zajety jest ,,zdawaniem matury'' Smile , wiec Mu nie marudzilem. Ulica jak ulica, przeze mnie zawsze kochana , bo ma klimacik nieprzecietny. Lepszy , niz inna moja ukochana z Balut ul.Popiela (przed WWII ul.Popielata).Zaliczylem protoplastke mojej szkoly SP nr 42 i IX TPD przy Wiznera 25. Spytalem ostatniego kloszarda tej ulicy ,,Grosika'' o nowoutworzony Park przy Pieknej ( z jakiej racji ?) . Mowi - nie chodz tam. Tam straszy. Stella mowi,ze na cmentarzu w Galkowku(moim) NIE STRASZY, A TU MA STRASZYC??? Zebralo mi sie na odwage, bo kiedys na tym ,,ewangeliku'' spedzilem 2h z dwoma truposzami w trumnach tak, ,,za kare''. Wzialem sie garsc i poszedlem. Nie sam , z kumplem Zbyszkiem F. z naszej-klasy. To co zobaczylismy spowodowalo, ze ,,wlos sie nam zjezyl'' na ... he,he lysych glowach. Stella, tam rzeczywiscie straszy.Niby zwloki ekshumowane w 83 r , groby przeniesione na ul.Sopocka i zrobiono parczek dla maluczkich. A tam straszy!!! Mialo byc lapidarium z pozostalosci! A tam nagrobki poustawialy sie w ,,magiczny krag''. Mialo emanowac dobrymi fluidami, a tam straszy.Nagrobki poprzewracane! Czesc kolejna wala sie w krzakach dookola - od Rejtana po al.Politechniki, a kto wie - moze i przy przedwojennej ul.Fijalkowskiej (Rozyckiego) ,gdzie kiedys cmentarz sie konczyl - u brzegow Jasienia? W lapidarium???
A jest tam taka piekna sciana czerwonoceglana, w ktora moznaby zatopic te zabytkowe nagrobki tyle tylko,ze nie mial kto pomyslec. Kto zatwierdzil to ,,lapidarium'' ? Pan Wojtek Szygendowski ??? Browaru Anstadta czy remizy przy Sienkiewicza tez nie upilnowal! I co Koledzy na to ? Jest jakis sposob, by zrobic tam , w tej nedznej dzielnicy lapidarium, zabytek z prawdziwego zdarzenia? Bo obecnie to to nawet nie godzi sie zapalic jakas swieczke. Nie godzi sie. Stella blagam Cie . Wymysl cos Michale, pliiiiz.Jestescie Panstwo na miejscu.
Pozdrawiam juz z nie mniej zaniedbanego Kalisza.Ide walczyc o moje rzezby z kaplicy Zolnierskiej przy Nazarecie - rozbebeszone przez sluzby KZ(sic!). :chop: .
Odpowiedz
#2
ok333 to niewiarygodne jak podobne są nasze ścieżki. Ja mieszkam na Felsztynie. W słynnej kamienicy nr 12.
Odpowiedz
#3
U ,,Pluchana'' ??? Nooo, to masz doslownie ,,za sciana''.Szkoda,ze nie wiedzialem, bo bylem tam 12 i 18 kwietnia. Ale jeszcze wroce Smile. Mialem w waszej kamienicy pol mojej klasy. Po dzis dzien poszukuje Wandy Swinarskiej, Bohdana Gralewskiego, Jasia Szczepaniaka vel..goowniarza''. Zbycha Kubiaka (Kuba) nie znajde juz. Zostaly tylko fotki Waszego ,,wiezowca'' i podworza. I wspomnienia Derczynskiego i Ploszaja - tworcow LKS ,,Przeboj''. Cala dokumentacje ma Kazik Derczynski , szef sklepu z farbami suchymi przy Sanockiej/Bednarskiej. Sorry za offtopic.
Pozdrawiam. AM Smile
Odpowiedz
#4
Faktycznie miejsce to ma swój klimat Byłem tam klika razy znajomym i to co zobaczylibyśmy to .. szok .. :| chcecie fotki z tej miejscówki zapraszam Big Grin tutaj : :clover: <!-- m --><a class="postlink" href="http://www.brendler.enetia.pl/galerie/cmentarz/index.html">http://www.brendler.enetia.pl/galerie/c ... index.html</a><!-- m --> << Fotki śą ekstra dla tych co Nie byli w tej miejscówce Polecam tylko trzeba uważać na Okolicznych Dresiarzy i pijaczków w kaplicy jak i obok . Nie mam nic do dresów i pijaczków ale Jak tam byłem to chcieli nas Lekko Skroić z Sprzętu Fotograficznego i rowerowego . itp..i krzywo patrzyli na nas więc odrobinę bezpieczeństwa radze zachować Big Grin ..
[Obrazek: index.html] <<
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.brendler.enetia.pl/galerie/cmentarz/index.html">http://www.brendler.enetia.pl/galerie/c ... index.html</a><!-- m -->

Pozdrawiam Smile :wypas:
[Obrazek: banner.jpg]
Odpowiedz
#5
Nie przesadzaj. My - dwoch dziadkow - weszlismy tam ze sprzetem i nyc. Jesli masz problem odszukaj Grosika spod nr "24" - tam gdzie Piekarnia. Nie wiem, czy puszka piwa to nie za duzo? Grosiuk od lat nie pije, wiec przezyl.Tu masz namiar :wypas: :
<!-- m --><a class="postlink" href="http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,735,36678488,78681654.html">http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,735,366 ... 81654.html</a><!-- m -->

Pozdrawiam - Smile exfelsztyniak

PS.te fotki takze dla beaty_k
Odpowiedz
#6
Spoko Smile ale mi chodziło :axe: o o dresiarzy ale spoko następnym razem jak bende Miał tam wpaść to PoszukamBig Grin tego pana Big Grin
[Obrazek: banner.jpg]
Odpowiedz
#7
WOW, a jakże, widać nawet jedno z moich okien :-D
Odpowiedz
#8
Ja mieszkam tu od roku 1991, ale w latach 70 przeprowadzili się na Felsztynę moi dziadkowie. Wtedy ulica Skrzywana przecinała Politechniki i dochodziła do samej bramy cmentarnej. Teraz "zaadoptował" ten fragment ulicy zakład. Dziadkowie nie pozwalali mi chodzić bawić się na cmentarz, a ja byłam posłuszna. :-D Wtedy cmentarz był jeszcze cmentarzem. Już zrujnowanym i sprofanowanym. Okoliczne dzieciaki bawiły się jednak tam. Kolażanka czasem wspomina jak jej brat, ku przerażeniu mamy, przyniósł pewnego dnia do domu ludzką czaszkę, którą tam znalazł. Starsi lokatorzy kamienicy, opowiadali mi jednak o jeszcze dawniejszych czasach. Wtedy cmentarz był zamykany na noc. W dzień można było po cmentarzu spacerować. Panowały tam spokój i cisza. Nocą śpiewały słowiki.

Co do tego przeniesienia ciał na Sopocką z całego terenu cmentarza, nie byłabym taka w 100% pewna. Pamiętam, że część nagrobków została zepchnięta na jeden stos i teraz jest górką, do zjeżdżania na sankach. Rozkopywania grobów jednak nie widziałam, a wtedy już tu mieszkałam. Chyba, że zrobiono to przed rokiem 1991.
Z czasów "przemiany" pochodzi jedna z naszych rodzinnych anegdotek.
Kiedy zaczęto wyznaczać drogę pomiędzy Felsztyną i Piękną, przywożono ciężarówkami szlakę. Mój młodszy syn był w tym czasie małym chłopczykiem. Niezbyt wyraźnie jeszcze mówił. Nie mówił "SZ", ale właśnie nauczył się mówić "R" i robił to tak zapamiętale, że przestał mówić "L". Pojechaliśmy poza Łódź, z wizytą do babci, czyli mojej teściowej. Babcia pyta: "A co tam u was nowego?" Na co wnusio odpowiada: "Babciu, wywarają nam całe cienzarówki sraki koło domu, bo park będzie"

Babcia do dziś wspomina tę sensacyjną wiadomość, bo minę miała taką z opadniętą szczęką. :-D
Odpowiedz
#9
Dzieki za wyczerpujace info. Ja mieszkalem na F.do lutego 1968, potem przez rok na Tagore'go i dalej juz w Kaliszu. Wole takie relacje jak Twoje, bo sa w miare wiarygodne. Ponoc ekshumacje stopniowe zaczely sie w 1983 roku? Wczesniej pod budowe al.Politechniki zabrano czesc tego cmentarza siegajacy az do posiadlosci chyba 2 ogrodnikow na N od ul.Rozyckiego., Na planie z r.1925, znalezionym na jakiejs stronie Milosnika Tramwajow , cmentarz ten siegal wezszym pasem od pozostalego cmentarza zawartego pomiedzy ulicami Piekna/Wiznera (wtedy) az do rzeki Jasien . Jasien nie byl jeszcze ujety w kanal i plynal jako otwarta rzeczka. Kanalem zostal przykryty w r.1934. (Archiwalne fotki mozna znalezc na naszo-klasowym Forum SP nr 42 w galerii) Moim skromnym zdaniem te ogrodnicze posiadlosci lezaly wlasnie na ziemi cmentarnej. Stad wysoka jakosc ich upraw SmileSmile. Pamietam doskonale, bo na polnoc od ich upraw mielismy nasze boisko pilkarskie- okol.dzisiejszej ul.Energetykow.Potem (ok.1957-59)zaczeto budowac os.Energetykow i Technikum.
Odpowiedz
#10
Na starych planach, na zachód od cmentarza ewangielickiego znajdowały się cmentarze: husycki i ariański. Czy koledzy mogą mi udzielić informacji na ten temat.
Pozdrawiam
Leszek
Odpowiedz
#11
A cóż to za plany? Brzmi to dość podejrzanie, trochę inne epoki...
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#12
Na planach miasta z lat 70.
Leszek
Odpowiedz
#13
Pisałem o tym eks-cmentarzu chyba z osiem razy... Szygendowski nie jest niczemu winien, przeróbka nekropolii na park była jeszcze w czasach, kiedy uczyłem w pobliskiej szkole Politechniki/Skrzywana. Udało się uratować drzewa - ekolodzy walczyli jak lwy przeciwko wycince. Pomysł z lapidarium od początku uznawałem za bezsensowny. Nie da się pogodzić koncepcji parku z cmentarzem (wyjątkiem jest cmentarz żołnierzy radzieckich w Parku Poniatowskiego, ale to tzw. zaszłość historyczna). Powinien być albo park bez grobów i nagrobków, albo cmentarz ewangelicki. Moim zdaniem - po prostu park, bo "lapidarium" to kpiny ze zmarłych i parodia. Jeżeli ich szczątki przeniesiono dawnotemu gdzie indziej - powinien być TYLKO park. Jeżeli jeszcze są - cmentarz. Sprawdzę, czy cokolwiek tam zostało. Chyba nie, bo dwa lata temu w UMŁ mówili, że nie ma żadnych kości.
Odpowiedz
#14
Leszek napisał(a):Na planach miasta z lat 70.
Leszek

Możesz wrzucić jakiś skan? Taki niewierny Tomasz ze mnie Smile
A tak na marginesie - na planie z lat 50-tych wszystkie cmentarze zaznaczono jako ...las, dokladnie tak samo jak Łagiewniki :|
Dajmy Polakom zwalczać się wzajemnie. Nie ma lepszej metody. Wskutek przyczyn politycznych sami eliminują spośród siebie tyle ważnych dla konspiracji figur, ile my nigdy nie moglibyśmy wytłuc [...]
SS-Oberführer W. Bierkamp
Odpowiedz
#15
bartek bijak napisał(a):Możesz wrzucić jakiś skan? Taki niewierny Tomasz ze mnie Smile
:|
Niewiernych Tomaszów zapraszam do biblioteki Smile
Pozdrawiam
L.
Ps. Znalezłem w internecie :
<!-- m --><a class="postlink" href="http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=443&w=6544202&a=6916492">http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... &a=6916492</a><!-- m -->
znczy się, że nie tylko ja widziałem na planie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości