Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gdzie się podziewa łódzki konserwator zabytków?
#1
Ciekawe gdzie do tej pory był konserwator zabytków.Mam wrażenie że w Łodzi jedynymi zabytkami jakie się ratuje to te na których można zarobić.Reszta to zbędny balast jakiego trzeba się jak najszybciej pozbyć.
Odpowiedz
#2
O ile wiem ten obiekt nie był (jest?) w rejestrze zabytków, czyli dba o niego właściciel, czyli miasto, czyli nikt, czyli...
Ocena we wcześniejszym poście jest mocno krzywdząca! Ponadto konserwator nie ma możliwości zarobić na ochronie zabytków "na których można zarobić"! Po pierwsze nie ma za to pieniędzy, po drugie zawsze występuje przeciw interesowi tych, którzy chcą na zabytku zarobić, bo każe go konserwować, restaurować i nie pozwala na dowolną (czyli wyłącznie komercyjną) przebudowę-adaptację, obniżając wartość-atrakcyjność takiej nieruchomości.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#3
O ile wiem ten obiekt nie był (jest?) w rejestrze zabytków, czyli dba o niego właściciel, czyli miasto, czyli nikt, czyli...
Ocena we wcześniejszym poście jest mocno krzywdząca! A na dodatek sprzeczna z logiką.
Konserwator nie ma możliwości zarobić NA OCHRONIE zabytków "na których można zarobić"! Po pierwsze nie ma za to pieniędzy, po drugie zawsze występuje przeciw interesowi tych, którzy pieniądze mają i chcą na zabytku zarobić, bo każe go konserwować, restaurować i nie pozwala na dowolną (czyli wyłącznie komercyjną) przebudowę-adaptację, obniżając wartość-atrakcyjność takiej nieruchomości.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#4
Jeżeli dobrze zrozumiałem informacje w gazetach to krańcówka będzie użyta być może jako materiał w festiwalu grafitti
ale teraz złapałem stronę festiwalu
"Malowanie w zajezdni tramwajowej przy ul. Północnej. Zostaną pomalowane 4 tramwaje i 2 autobusy. Chcemy zrealizować pomysł, który powstał przed rokiem, a któremu przyklasnęło MPK, czyli stworzenie jeżdżącej Galerii Graffiti. Będzie to jedyna na taką skalę akcja w naszym kraju, która pozwoli nadać nową jakość pojazdom MPK i odmłodzi nasze miasto."?
I o co tu chodzi?
[Obrazek: belka.png]
Odpowiedz
#5
Widziałem jakiś tramwaj i autobus pomalowane przez graficiarzy w szrych odcieniach. Na jednym była kompozycja związana z Camerimage. Może to to? Jeśli tak, to pomysł ciekawy ale wykonanie dość przeciętne.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#6
Witam.Archeo w mojej wypowiedzi nie chodziło mi o to że konserwator miał by na tym zarobić tylko że często nie ma wiedzy na temat stanu danego zabytku który to spokojnie popada w ruinę.A jeśli ma to dlaczego niewiele robi.Wydaje mi się że z racji stanowiska jakie zajmuje powinien bardziej wpływać na władze miasta .Choć wiadomo że dla władz Łodzi czym mniej zabytków tym lepiej.
Odpowiedz
#7
Konserwator ma bardzo niewielki wpływ na władze miasta. Właściwie ogranicza się do sytuacji gdy miasto zapyta o coś konserwatora (np. gdy przygotowuje plan zagospodarowania przestrzennego). Urząd ochrony zabytków dysponuje bardzo skromną kadrą i równie skromnym budżetem, co powoduje, że nie może zbyt często oddelegować ludzi w teren (ktoś musi wypełniać kwity i o0dpowiadać na podania napływające do Urzędu) oraz nie może samodzielnie finansować ratowania zabytków. O budżecie i liczbie etatów decyduje wojewoda i ....bez komentarza.
Dlatego poparcie społeczności lokalnej i jej starania o zachowanie zabytków są tak ważne. Konserwator może formalnie interweniować gdy dostanie formalne zgłoszenie niszczenia zabytku. Sam (czy z pracownikami) przecież fizycznie nie może tylko jeździć po województwie i doglądać wszystkiego bo urząd przestał by działać.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#8
Witam.Więc potwierdza się reguła że kogo jak kogo ale władz to zabytki nie interesują.W związku z tym co napisałeś chciałbym się dowiedzieć co konkretnie zrobić aby uratować ten oto dach.
[Obrazek: 7dbc566f0b57118fm.jpg]
[Obrazek: 4245513a19529eb2m.jpg]
Wydaje mi się że jest to na tyle oryginalny element architektoniczny iż szkoda by było aby zniknął ( a wiele mu już nie brakuje ).
Odpowiedz
#9
toperz0 napisał(a):władz to zabytki nie interesują
Ależ interesują! Z moich obserwacji wynika, że przynajmniej łódzki urząd ochrony zabytków robi to co się da w obecnych warunkach.
Ocalenie dachu zależy w pierwszej kolejności od stosunku właściciela do tegoż dachu. Należy ustalić właściciela i zapytać go o to. Ustalić jakie ma plany i jaką drogą można dach naprawić (i za czyje pieniądze!). Nikt niczego nie będzie w stanie zrobić bez zgody właściciela. Co najwyżej pociągnąć go do odpowiedzialności gdy się zawali, o ile jest to obiekt formalnie zabytkowy. Jeśli właściciel będzie skłonny do naprawy to fajnie. Jeśli nie to można z nim toczyć długą wojnę o zabytek. Pomoc mediów może być bardzo wskazana.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#10
A oto następny kwiatek .Wieża cisnien zaopatrywała w wodę kilka ulic.Posiada studnię glębinową/ była super woda/Nieczynna odkąd podłączyli wszystkich do ZWIK.Od połowy lat 70-tych wpisana do rejestru zabytkow.Obecnie wlasność prywatna/gnina pozbyla się ciężaru 2 lata temu/Monitowalem u MKZ /kilka razy/ i zero odzewu ze strony konserwatora. Dla zainteresowanych mogę podać namiary do wlascicieli.


Załączone pliki Miniatury
           
"Bądź zawsze w myśli i czynach oficerem 28 p. Strz. Kan."
Odpowiedz
#11
Archeo dzięki za wyjaśnienia.Prawdę mówiąc czym więcej wiem tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że ten kraj jest chory.W tygodniu spróbuję zaatakować urząd WKZ zobaczymy czy coś się da zrobić.
Odpowiedz
#12
Kraj to my :lol:
Nie dbamy o zabytki bo kiedyś były wspólne (czyli "niczyje") lub też traktowane były jako niezabytek, czyli np. na ziemiach odzyskanych albo jak u nas po fabrykanckie (czyli pozostałość po czasach wyzysku), czy też obce kulturowo - ewangelickie, prawosławne, judaistyczne, mahometańskie, mniejszości narodowych lub kulturowych. Do niedawna (czasem do dziś) zabytki techniki nie były traktowane odpowiednio - wieże ciśnień to jeden z przykładów, młyny, fabryki, cegielnie, kanały, mosty, umocnienia itp.

Wszystko sprowadza się niestety do niskiego poziomu kultury w naszym społeczeństwie. Efektem są niszczenia zabytków ale też zaśmiecanie lasów, jezior, niszczenie przystanków komunikacji publicznej itd.

Ot jacy ludzie taki kraj.
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Odpowiedz
#13
Ale skoro ktoś kupuje dzialke na ktorej znajduje się zabytek ,a MKZ wydaje zgoę na sprzedaż posesji pod warunkiem wyremontowania zabytku to MKZ powinien monitorować czy została dotrzymana umowa.Bo jeżeli w takim tempie będziemy sprzedawć zabytki i tak o nie dbać to pozostaną niedługo nam tylko zdięcia i muzea .
"Bądź zawsze w myśli i czynach oficerem 28 p. Strz. Kan."
Odpowiedz
#14
Witam.Wydaje mi się że problem jak zwykle tkwi w prawie.Z rozmów z osobami które miały do czynienia z zabytkami wynika że remont ich jest możliwy tylko zgodnie z wytycznymi WKZ. A jeśli ktoś chce zrobić coś po swojemu albo interesuje go tylko dany grunt to spokojnie czeka aż obiekt będzie w takim stanie że można go będzie tylko rozebrać.Tylko nie rozumiem dlaczego w momencie gdy obiekt został np.sprzedany to tak trudno wymusić na właścicielu jego remont.
Odpowiedz
#15
Powtarzam warunkiem sprzedaży dzialki było wyremontowanie wieży.A problem polega na tym ,że trzeba chcieć coś zrobić . A z tym już trudniej.
"Bądź zawsze w myśli i czynach oficerem 28 p. Strz. Kan."
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości