Ostatnio wygrzebałem taką typową łódzką ciekawostkę, banknot czy jak kto woli bilet kredytowy o nominale 50 kopiejek. Przez wzgląd na czas emisji i okres ważności tego banknotu, umieścić go trzeba chyba jako ciekawostkę pierwszej wojny światowej w Łodzi. Moim skromnym zdaniem, emisja takich banknotów było przypuszczam jakąś formą samoobrony gospodarczej przed przewalutowaniem rubla na niemiecką markę ( gdzieś wyczytałem, że najlepszą sposobnością grabieży nowo zdobytych terenów było właśnie przewalutowanie pieniądza w niekorzystnej jego relacji do pieniądza dotychczas obowiązującego). Oczywiście to tylko spekulacja małego Kazia na k.....lu, zatem racji w tym temacie mieć nie muszę.
To nie tak. Przyczyna była bardziej prozaiczna. Z obiegu zniknął bilon i drobne 1,3 i 5 rublowe banknoty. Brak drobnych środków płatniczych paraliżował życie w mieście.
Zebrani w dniu 07.08.1914 r reprezentanci Zgromadzenia Kupców i delegaci Komitetu Giełdowego postanowili wyemitować na kwotę 1.000.000 rubli bony płatnicze o nominałach 20, 50 kopiejek i 1 rubla.
Gwarancją były zastawy w Łódzkim Banku Handlowym i Banku Kupieckim.
Bony miały podlegać wykupowi po 3 miesiącach od podpisania traktatu pokojowego. Nie jestem pewien, chyba Łódź była pierwszym miastem w Królestwie w którym wyemitowano bony.
Pozdrawiam
Leszek
Nie jest to prawda powszechnie znana. Interesują się tym głównie numizmatycy. Bilety te, bony czy pieniądze zastępcze są obiektem kolekcjonerstwa. Problem braku bilonu podczas wojny dotknął wiele krajów.
W Rosji radzono sobie jeszcze w inny sposób. Rolę pieniędzy zdawkowych pełniły znaczki pocztowe. Informował o tym napis na odwrotnej stronie znaczka (tej gdzie klej).
Leszek
Pragnę dodać, żę do połowy 1915 r wyemitowano bonów na kwotę 12 mln. rubli. W Łęczycy, Tomaszowie Maz. i Pabianicach kursowały bony wydane przez tamtejsze Komitety Obywatelskie. W Tomaszowie i Pabianicach emisję przeprowadzono na zasadach takich jak w Łodzi. W Łęczycy nie wiem, tu bony podpisywane były przez K. Cuevasa i J. Chrempińskiego.
Oprócz wymieniowej przez oskarxyz książce informacje na ten temat można znaleźć w „Ziemia Łódzka w ogniu W. Bortnowski i „Łódź. Dzieje miasta” tom I.
Pozdrawiam
Leszek
Ciągnąc temat, przypomniało mi się o moich znajdach, które mam od dawna w klaserze.
Skąd? Pojęcia nie mam. Ale wiem, że trafiły do mnie w bardzo jeszcze młodych latach.
edit//
A ponieważ nie ma tu drugiego wątku o banknotach, dodam jeszcze dwie fotki z 1940r.