Józef Kuraś ps "Ogień"

[graf_zero]

Dziś mija 93 rocznica urodzin majora Józefa Kurasia ps. "Ogień". Wielkiego Polaka, partyzanta, Żołnierza Wyklętego, bojownika o Polskę bez komunistów. Zamordowanego przez KBW w 1947 roku w Ostrowsku. Przez propagandę PRLu oczernianego, czego pokłosie niestety zbieramy do dziś :/

Cześć Jego Pamięci...

[Leszek]

Jedna z najsłynniejszych akcji „Wielkiego Polaka i Patrioty i Żołnierza” .
Noc 2 maja 1946 okolice Krościenka. Autobus z 28 Żydami jedzie ku granicy.
Ogień ze swoimi „bohaterskimi chłopcami” zatrzymuje autobus jedenaście osób zostaje zamordowanych ( oczywiście „bohater” może tylko bohatersko mordować). Siedem zostaje rannych, pozostałym udaje się zbiec.
Józef Kuraś „Ogień” w swoim pamiętniku o pamiętnej akcji :
„Witaj majowa jutrzenko! W nocy samochód z Żydami. Mieli być przeprowadzeni przez granicę. Przed Krościenkiem do rowu. Salci krzyczy : Panie ogień taką nieładną demokracje pan robi. Ucięto język.”
Krótka, zwięzła „żołnierska” relacja – ucięto język. Po żołniersku, patriotycznie, a może bohatersko.
Sam nie wiem.

Zachciało się Żydom uciekać z Polski przed komunizmem, a taki wał, Naród cierpi pod ruskim jarzmem, a oni na zachód, a jeszcze może i kosztowności jakieś chcieli wywieź. A może to ubecy chcieli wybrać wolność i uciekali na zachód. Niedoczekanie ich, do rowu.
Mam nadzieję, że przytaczając ten drobny epizod przybliżyłem Szanownym Kolegom postać „Wielkiego Polaka, Patrioty i Żołnierza” Józefa Kurasia „Ognia”
Leszek

[graf_zero]

Masz dostęp do pamiętników "Ognia" ?????? Stary gdzieś Ty się z tym uchował ??? To wspaniała wiadomość, może udostępnij je jakimś historykom ??
Bo oczywiście nie mówisz o tym czerwonym szmatławym fałszerstwie napisanym przez jakiegoś partyjnego kacyka ???????????
I nie cytujesz z "historyka" Grossa ?????

[Jagoda]

Panowie spokój! Bo posypią się ostrzeżenia i bany!
Co zaś do "Ognia" to postać jest wielce kontrowersyjna! Z tego co pamiętam za samowolne oddalenie się z oddziału, a co za tym idzie nieumyślne naprowadzenie Niemców do obozu dostał wyrok śmierci (chyba) od AK, potem był w BCh i współpracował AL, a w marcu 1945 został szefem PUBP w Nowym Targu ale nie na długo bo już w kwietniu ponownie zszedł do podziemia. Na zakończenie powiem jeszcze tylko tyle, ze do dnia dzisiejszego Podhale nadal jest podzielone na zwolenników i przeciwników "Ognia". Jakim był na prawdę człowiekiem, trudno nam mówić!
Pozdr MJ

[graf_zero]

ok już się uspokajam
Masz rację to rzeczywiście postać kontrowersyjna. Ale jak pisał Jacek Dukaj w "Lodzie" Historia to zbiór subiektywnych odczuć, nie da się stwierdzić zatem obiektywnie o jakiejś postaci jaka była tak naprawdę. Uważam jednak, że należy mieć własne w pełni subiektywne zdanie. Dlatego dla mnie "Ogień" pozostanie bohaterem... Niezależnie od narodowości ubeków jakich ma "na rozkładzie"...

[Leszek]

Na początek cytat z artykułu Pawła Smoleńskiego i Bartłomieja Kurasia „Organy” Gazeta Wyborcza 29-11-2008.

Na początku lutego 1946 r. oddział partyzantów "Ognia" wkroczył do Kluszkowców. Otoczyli dom Jana Lacha; opis strachu mieszkańców wsi powtarza się we wszystkich relacjach. Lach był lokalnym sekretarzem PPR. Przed wojną robotnik w pobliskich kamieniołomach, pepeesiak i działacz związkowy. Ojciec jedenaściorga dzieci. We wsi wspominają go jak niemal każdego, kto odszedł ponad pół wieku temu: bez namiętności, bez złości, raczej lepiej niż gorzej. Zwłaszcza czas przedwojnia, gdy bił się o robotnicze prawa. - Chłop był normalny - mówi sołtys Bednarczyk. - Niby za tym nowym ustrojem, lecz wobec ludzi zupełnie nie winien. Dla wielu z Kluszkowców pomnik Hasiora to pamiątka śmierci Jana Lacha.

"Było ich około trzydziestu - wspominał kilka lat temu w tygodniku "Nasze Strony" Władysław Lach, syn Jana. - Kazali otworzyć drzwi. Nie było odpowiedzi, więc zagrozili, że wrzucą granat przez okno. Wtedy ojciec kazał mamie otworzyć. Weszli do domu i zaczęli bić ojca. Kazali mu zjeść legitymację partyjną. Pod automatem zgwałcili moje trzy siostry. Bandyci zabrali z domu ostatnie pieniądze. Ojciec, który dostał na koniec serię z automatu, umierał kilka godzin. Cała rodzina na to patrzyła".

Bohaterowie gwałcący kobiety. Rabujący pieniądze.
Dla niektórych jak graf_zero to czerwona propaganda, tak mogą pisać tylko „historycy” (cudzysłów pochodzi od niego) lub, co nie omieszka wytchnąć „gazeta żydowska” jak „Gazetę Wyborczą” nazywają „PRAWDZIWI POLACY”.

Leszek

[Jagoda]

Panowie! Nie ma czegoś takiego jak obiektywna historia! Historia czyli opowieść o dawnych czasach jest zawsze pisana z jakiegoś punktu widzenia, fakty są postrzegane przez pryzmat doświadczeń, odczuć orientacji i symaptii politycznych itp. Nie wiem czy się ze mną zgadzacie ale z doświadczenia wiem (jestem przewodnikiem beskidzkim), że na Podhalu, w Gorcach i Pieninach znajdziecie tyle samo zwolenników jak i przeciwników "Ognia". Także studząc za wczasu ewentualne spory i kłótnie każdy ma prawo do swojego zdania, ale każdy też ma prawo by jego zdanie było uszanowane! Dlatego apeluję by ten wątek nadal był dyskusją merytoryczną, a nie wyzwiskami serwowanymi pod adresem adwersarzy!
Pozdr MJ

[Unicorn]

Wpisy podobne do leszkowych dowodzą nie tylko miernej znajomości źródeł czy historii ale również pewnego zasklepienia umysłowego- cytaty z GW...Większość z nas doskonale wie, czym jest ten brukowiec i co chce osiągnąć oraz jakie są korzenie ideowe. Smoleński jest jednym z większych kłamców i mitomanów. :cwaniak:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://podziemiezbrojne.blox.pl/2006/05/Mjr-Jozef-Kuras-Ogien-1915-1947.html">http://podziemiezbrojne.blox.pl/2006/05 ... -1947.html</a><!-- m -->
Przez lata lżono żołnierzy wyklętych, wyzywano od band. Wchodzę na zacne forum i co? Skandal! Prymitywnym chwytem erystycznym jest natomiast próba zamknięcia dyskusji odwołaniem do Żydów. Bardzo kiepskim.

[Jagoda]

Unicorn i Leszek daleki jestem od cenzurowania i rozdawania banów ale zbliżacie się do granicy mojej cierpliwości! Jeszcze jeden wpis odnoszący się do osoby a nie tematu a posypią się bany!
Administrator

[Leszek]

Przeważnie tak to jest, brak Ci argumentów, to zarzuć przeciwnikowi

miernej znajomości źródeł czy historii ale również pewnego zasklepienia umysłowego-.

Kolego Unicom, czy relacja podana w GW jest nie prawdziwa?, ma kolega na to jakieś dowody, żródła, że autorzy mijają się z prawdą. Proszę je podać, bo w podanym przez kolegę linku nic na ten temat nie ma.
Mam nadzieję, żę kolega Unicom jako doskonały znawca żródeł i historii, oraz słynący z otwarcia umysłowego, zwróci się do "Gazety Wyborczej" o sprostowanie tych oczywistych bredni. Przed wysłaniem do Gazety, prosimy o zamieszczenie tego sprostowania na forum, bo kłamcy i mitomani z "Wyborczej" napewno tego nie umieszczą.
Nie tylko ja, ale i inni członkowie forum też chcieli by się z tym zapoznać.
Czekamy niecierpliwie.
Pozdrawiam
Leszek

[Unicorn]

Bez komentarza.

[graf_zero]

Widzę, że podczas mojej nieobecności temat się nieco rozwinął
A zatem na spokojnie i bez zbędnych nerwów

Dla niektórych jak graf_zero to czerwona propaganda, tak mogą pisać tylko „historycy” (cudzysłów pochodzi od niego) lub, co nie omieszka wytchnąć „gazeta żydowska” jak „Gazetę Wyborczą” nazywają „PRAWDZIWI POLACY”.

Mam nadzieję, ze to jedynie niefortunne zestawienie spowodowało że obok moich "historyków" znalazło się okreslenie "gazeta żydowska", którego nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek używał. Jeżeli zaś takiego użyłem prosze o dowód..

Wracając zaś do "Ognia". Cóż mogę powiedzieć o relacji z GW. Ano w zasadzie nic. Mamy tu do czynienia z artykułem z gazety i niech tym artykułem on pozostanie. Na pewno nie jest to relacja która mogłaby być przydatna dla badającego sprawę historyka. Każdy z nasz eksploratorów wie jakie to rzeczy można usłyszeć na wsiach, ileż to zakopanych Tygrysów, skarbów cara Mikołaja czy miejsc gdzie nocował Napoleon się na naszej polskiej ziemi znajduje. Nie zamierzam tu oczywiście ani podważać ani bronić prawdziwości owej realcji. Ot po prostu skwituję ją wzruszeniem ramion - dopóki nie doczeka sie opracowania historyków, jest mi obojętna. Tak jak owe wspomniane przeze mnie opowieści...

[Leszek]

Tak, przepraszam kolegę grafa-zero, z tą „gazetą żydowską” to jest jedyne niefortunne zestawienie. Chciałem napisać, że cudzysłów przy słowie historyk zastosowany w kontekście Grossa pochodzi od kolegi. Ale jak to często bywa, diabeł zamachał ogonem i wyszło jak wyszło. Jeszcze raz kolegę serdecznie przepraszam.
Nie myliłem się natomiast, że pojawią się głosy podważające wiarygodność „Gazety Wyborczej”. Unicorn nie napisał co prawda, że GW to „żydowska gazeta” , no, ale wiadomo przecież:

cytaty z GW...Większość z nas doskonale wie, czym jest ten brukowiec i co chce osiągnąć oraz jakie są korzenie ideowe. Smoleński jest jednym z większych kłamców i mitomanów. :cwaniak:
.

Gdy napisałem, by zamieścił sprostowanie jeśli fakty są nieprawdziwe, zwinął ogonek pod siebie i tyle było go widać.
Dziwię się natomiast koledze Grafie-Zero, że podważasz znaczenie „rzeczy które można usłyszeć po wsiach” . Wizerunek Kurasia – Ognia, który znamy oparty został na relacjach osób, którym kazano milczeć przez ponad 40 lat, przekazany nam został przez jego podwładnych, rodzinę czyli „przez rzeczy które można usłyszeć po wioskach”.
To oczywiście powinno podlegać osądowi, być badane przez historyków i zamieszczane w naukowych publikacjach, biuletynach IPN, a jakże. Rzeczy niewygodne – cóż to wg kolegi - to zwykłe bajanie po wioskach.

Leszek

PS. Na temat „rzeczy, które można usłyszeć po wioskach” o Kurasiu była napisana praca magisterska …. , autorka zbierała na Podhalu opinie o Ogniu, Tytułu pracy nie pamiętam, gdy wróci pamięć podam.

[Leszek]

Pamięć wróciła i tu się czerwienię. Nie była to praca magisterska , ale referat wygłoszony przez panią Katarzynę Mlekodaj „Pamięć społeczna Józefa Kurasia „Ognia” na Podhalu” wygłoszony podczas Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej „Wokół legendy „Ognia”” w Nowym Targu.
Zainteresowanych przepraszam za pomyłkę
Leszek
ps.
Przepraszam też kolegę Unicom'a, za obrażliwe sformułowanie. Obiecuję poprawę. Wolniej myślałem niż pisałem. Przepraszam.

[kosmo]

Dziś o 14.30 na TVP Historia program z cyklu Tajemnice historii-Kapelan "Ognia".