24-11-2008, 03:35
Jarku, mam nadzieję, że specjalnie Cię nie zaskoczę stwierdzeniem, że w 1918 roku Polska nie posiadała jendolitego, własnego umundurowania które szyły pełną parą maszyny w całym kraju wedle jednego wzoru
Ot po prostu, w zależności od regionu zalążki późniejszego Wojska Polskiego nosiły to w czym stały w 1918 roku - czyli Ci którzy mieli okazję służyć w Cesarsko-Królewskiej Kajzer Armii byli umundurowanie wedle austriacki stadanrdów (w tym również słynne Legiony). Nasi w Rosji w I i II Korpusie Polskim niewiele się odróżniali od wojska carskiego (poza detalami). W Wielkopolsce i centralnej Polsce formowano Polnische Wehrmacht, który wyposażano w sprzęt niemieckiej armii.Do tego w 1918 roku każdy łapał co się trafiało wojskowego pod ręką aby uzupełniać braki. W owym okresie w sumie najbardziej typową mieszanką było wszystko co się trafiło pod ręką wojskowego + polska czapka z orzełkiem (maciejówka/rogatywka). W 1919 roku pełnego bordello militare dopełniły masowe zakupy we Francji - gdzie po prostu umundurowanie kupowano na wagony - np. 400 wagonów mienia wojskowego - płaszczy, butow itp ... wsio jak leciało z tego co zostało z nadmiarów po I wś. Kupowaliśmy głównie od Amerykanów, więc ten sprzęt w 1919/20 zaczyna dominować.
Przykład ze zdjęcia pokazuje właśnie jegomościa w mundurze austriackim - być może więc to właśnie były Legionista, lub po prostu Polak służący w austriakciej armii z okazji zaborów. Nosi jednak typowo polską czapkę, więc to już zapewne po 1918 roku, ale jeszcze przed próbami unifikacji wyglądu armii z początku lat 20-stych. Najlepiej pasuje mi po prostu okres wojny 1918-21. Sama zaś czapka z orzełkiem b. mocno przypomina typowe czapki Wielkopolskie. Stąd pomysł z WLKP.
Czemu zaś Austria ? Charakterystyczny krój kieszeni to raz, dwa kolor munduru - wyraźnie jasny. Austriacy nosili jakąś tam ichnią wersję niemieckich szarości - lekko szarawo/niebieskawą. Mundury polskie miały od samego początku standardowy dla nas zielono-brążowawy kolor, wzorowany na umundurowaniu brytyjskim/amerykańskim. To na pewno taki nie jest. Podobnie czapka jest również uszyta z takiego sukna. Jasne mundury nosili jeszcze nasi o rododzie z Francji np. słynna Błękitna Armia gen. Hallera - ale to był zupełnie inny typ munduru, więc nie podejrzewałbym że to np. takowy wojak.
Typowo polski wzór munduru - wz.1919 - zaczął powolutku, małymi kroczkami pojawiać się latem 1920 roku i do końca działań wojennych stanowił niewielką ilość w ogóle mundurów WP.
Ot po prostu, w zależności od regionu zalążki późniejszego Wojska Polskiego nosiły to w czym stały w 1918 roku - czyli Ci którzy mieli okazję służyć w Cesarsko-Królewskiej Kajzer Armii byli umundurowanie wedle austriacki stadanrdów (w tym również słynne Legiony). Nasi w Rosji w I i II Korpusie Polskim niewiele się odróżniali od wojska carskiego (poza detalami). W Wielkopolsce i centralnej Polsce formowano Polnische Wehrmacht, który wyposażano w sprzęt niemieckiej armii.Do tego w 1918 roku każdy łapał co się trafiało wojskowego pod ręką aby uzupełniać braki. W owym okresie w sumie najbardziej typową mieszanką było wszystko co się trafiło pod ręką wojskowego + polska czapka z orzełkiem (maciejówka/rogatywka). W 1919 roku pełnego bordello militare dopełniły masowe zakupy we Francji - gdzie po prostu umundurowanie kupowano na wagony - np. 400 wagonów mienia wojskowego - płaszczy, butow itp ... wsio jak leciało z tego co zostało z nadmiarów po I wś. Kupowaliśmy głównie od Amerykanów, więc ten sprzęt w 1919/20 zaczyna dominować.
Przykład ze zdjęcia pokazuje właśnie jegomościa w mundurze austriackim - być może więc to właśnie były Legionista, lub po prostu Polak służący w austriakciej armii z okazji zaborów. Nosi jednak typowo polską czapkę, więc to już zapewne po 1918 roku, ale jeszcze przed próbami unifikacji wyglądu armii z początku lat 20-stych. Najlepiej pasuje mi po prostu okres wojny 1918-21. Sama zaś czapka z orzełkiem b. mocno przypomina typowe czapki Wielkopolskie. Stąd pomysł z WLKP.
Czemu zaś Austria ? Charakterystyczny krój kieszeni to raz, dwa kolor munduru - wyraźnie jasny. Austriacy nosili jakąś tam ichnią wersję niemieckich szarości - lekko szarawo/niebieskawą. Mundury polskie miały od samego początku standardowy dla nas zielono-brążowawy kolor, wzorowany na umundurowaniu brytyjskim/amerykańskim. To na pewno taki nie jest. Podobnie czapka jest również uszyta z takiego sukna. Jasne mundury nosili jeszcze nasi o rododzie z Francji np. słynna Błękitna Armia gen. Hallera - ale to był zupełnie inny typ munduru, więc nie podejrzewałbym że to np. takowy wojak.
Typowo polski wzór munduru - wz.1919 - zaczął powolutku, małymi kroczkami pojawiać się latem 1920 roku i do końca działań wojennych stanowił niewielką ilość w ogóle mundurów WP.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)