Ciekawe miejsce pod Piotrkowem Tryb.

[Andyseb]

Drodzy koledzy, postanowiłem przenieść ten wątek ponieważ nie pasował za nic do działu "ogłoszeń". Myślę, że tutaj będzie mu lepiej.

[Wolf]

:band:

[Adiutant]

Widzę że w tej okolicy duży ruch panuje, tylko jakoś tak na opak to idzie ;-)

We wrześniu gdy odbywały się uroczystości na cmentarzu miałem okazje pogadać z panem Stępniem, który (jeśli dobrze pamiętam) pisał książkę na ten temat, mogłem się dowiedzieć sporo rzeczy.

Poszukiwaczom polecam też sierpniowo-wrześniowy i październikowo-listopadowy numer "KurieRa" można go dostać w księgarniach w Piotrkowie, spytajcie o archiwalne numery, tam macie bardzo dobrze opisaną bitwę która się tam rozegrała i całość walk w Piotrkowie i okolicach.

Czy ktoś z forum ma jakieś fanty z tej bitwy? To miejsce działało na moją wyobraźnie "od dziecka" ale z powodu braku wykrywki to co pod spodem pozostało dla mnie tajemnica.

Jedyne co na ten moment mam z tamtąd, to trąbka sygnałowa, która mój dziadek podniósł z pola bitwy w czasie grzebania zwłok. Co do samego pochówku też były nieciekawe zawirowania ,bo Niemcy nie od razu pozwolili naszych zabitych pochować. Ale o tym kiedy indziej.

Ps żyje jeszcze ( chyba ostatni) weteran walk pod Milejowem, wydał nawet wspomnienia niedawno, jutro jak znajdę książkę to wrzucę jego nazwisko. Mieszka kawałek drogi od Szczercowa.

[Adiutant]

Jeszcze jedno, odnośnie samego pochówku naszych rodaków, jakież było moje zdziwienie, gdy dowiedziałem się o istnieniu "map z ekshumacji żołnierzy polskich z marca 1940 ( ! ) roku"

Niemcy nie od razu pozwolili należycie pochować naszych, najpierw byli oni prowizorycznie zakopywani tam gdzie padli. Dopiero na wiosnę gdy Czerwony Krzyż interweniował, bo groziła epidemia i skażenie wód gruntowych w całej okolicy, pozwolono pryz cmentarzu w Milejowie wydzielić teren pod pochówek poległych. Wtedy to ich "wykopano" i pochowano należycie na znanym zapewne większości cmentarzu.

Choć wiele osób neguje ta tezę, no bo "jak by mogli coś takiego zrobić, to niedorzeczne" o tyle przemawiają za nią fakty w postaci dokumentów z ekshumacji będące w naszym archiwum oraz relacje każdej starszej osoby z okolicznych wiosek ( z mojej rodziny wujek i pradziadek pomagali przy przenoszeniu zwłok z okolic wsi Longinówka i Milejów)

Ostatni żołnierze dołączyli do swoich kolegów w latach 50tych, gdy kopiąc rury gazowe pod Piotrkowem robotnicy trafili na "szeroki pas ziemi ze zwłokami". Prawdopodobnie byli to żołnierze próbujący wycofać się do miasta, zaskoczeni przez niemców którzy weszli do Piotrkowa od drugiej strony.

Na allegro były też swego czasu zdjęcia ukazujące rozstrzelanie polskich jeńców w Milejowie ( na zdj było widać charakterystyczny kościół ) Chciałem je kupić, ale cena ok 400zł/szt skutecznie mnie odstraszyła . . .

[GUCIO]

Witam Panowie w rejonie tego lasku po zachodniej stronie m. Siomki rozegrał się ostatni akt kontrnatarcia 11batalionu strzelców i 301 bczl 7TP -tajemnica saida prysła-sorki. Odnośnie archiwum- to można poznać nazwiska tych bohaterów którzy tam zginęli-mało tego nawet losy mogił poległych na podstawie oryginalnych dokumentów z połowy 1940r. Wtedy były prowadzone spisy wszystkich mogił (polskich i niemieckich) w rejonie Piotrkowa(sic!!!!) Kolego said jak chcesz latać po nocy z noktowizorem (wpis z innego forum ) to lataj dalej-ale bez nas -szukających historii inaczej -POZDRO DLA FORUM od GRUPY E-K :wypas: :book: POZDRO KOL. ADIUTANT

[Adiutant]

Dzięki za dobre słowo. Jak bede miałczas ( wiem, nadużywam tego słowa) to wrzucę na forum artykuł Z "KurieRa" o ostatnim akcie bitwy, czyli rozstrzeliwaniu polaków pod Milejowem i spaleniu wsi Kłudzice.

Ogółem ta bitwa ma wiele epizodów nieznanych szerszej publiczności, jak np. samorzutna akcja cywili pod Witowem gdzie grupa żeby tak to nazwać "pospolitego ruszenia" która ukradła broń z koszarów 25p.p. zasadziła się na posuwającą na Sulejów szpice niemiecką. Niemcy tak dotkliwie dostali, że wzięli krwawy odwet na okolicznych mieszkańcach. Nie wiedzieli, że ci "cywile" to byli żołnierze z całej okolicy, którzy wcieleni do ON nie zdarzyli pobrać normalnie broni i mundurów z magazynów.

Dużo by o tym mówić, choć na forum jestem nowy, to kilka lat już drążę temat, i tutaj apel dla tych co kopią w tych okolicach - nie kopcie dla samego kopania, notujcie, zapisujcie, róbcie jakąś dokumentacje tego co robicie, żeby ten fant po sięgnięciu z ziemi historycznie "nie umarł" kiedyś to na pewno się jakoś wykorzysta, np. w publikacji na ten temat, która IMO jest bardzo potrzebna.

[said2]

tajemnica saida prysła-sorki

Kolego said jak chcesz latać po nocy z noktowizorem (wpis z innego forum ) to lataj dalej-ale bez nas -szukających historii inaczej

Co wy tak z tym noktowizorem? Gucio- tajemnica nie prysła-sorki. Proponuje żebyś sam trochę polatał ( i może lepiej bez noktowizora) do biblioteki, archiwum, "polatał po necie" a nawet "przeleciał Google". Potem polataj trochę po terenie zrób konfrontacje z mapami i informacjami zdobytymi od ludzi.
No i proszę weź noktowizor, tylko błagam nie zakładaj w dzień.
Dziwne obyczaje Panują na tym forum. Ludzie!!!Co z wami jest? czasmi mam wrażenie , że rozmawiam z dziećmi.
i nie obrażać mi się od razu, wiadomo kogo miałem na myśli :-D

[GUCIO]

To miał być cytacik dla kolegi adiutanta odnośnie spisu poległych-przyznaje że mi nie wyszedł :yes: Pozdro