Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Poligon 25 p.p. oraz umocnienia klina Pilicy-Luciązy
#66
Początkowo nei maiłem zamiaru wydawać się w ostra dyskusję która tu się toczyła, gdyż nie wiem czy między sobą nie macie czegoś "na pieńku" wiec myślałem że ot zwykła pyskówka.

Ostatnie ustalenia były w piątek, lecz panowie woleli się skupić "na sobie" zamiast na logistycznych aspektach spotkania. Nikt się nie zainteresował, czy będę czy nie, pomimo tego że nie nie było nikt się nie spytał czemu? Jedynie Manian zadał sobie trudu by napisać na GG, na co odpowiedział mu mój ojciec.

Bunkry te na których byliście, były regularnie sprzątane od prawie 2 lat, aż udało nam się uzyskać obecny stan. to wiadro którym tak się brylujecie w TV, było wykopane przy wejściu i zostawiamy je w bunkrze na pamiątkę ,tyle radości dało nam jego "znalezienie" ( myśleliśmy już ze to hełm, eh ) "Lewą" stronę rzeki skończyliśmy, na forum pisałem o tym, że trza teraz zając się południowym brzegiem, gdzie sytuacja jest tragiczna. Jednak o tym nikt oprócz mnie nie napomknął, czemu tam nie zaprowadziliście Tv i tego nie pokazaliście?

Nie macie co się wykręcać co sprzątaliście a co nie, bo jestem tam w miarę regularnie co mam podparte "materiałem dowodowym" na innych forach gdzie regularnie wklejałem zdjęcia, jak "bardzo" chcecie to może wam pokazać?

Ja to widzę tak - Jagoda poprosił mnie ,bym założył watek, że to zbliży mnie do realizacji mojego marzenia. Zamiast tego, zostałem zwyczajnie wykorzystany, po czym wyrzucony jak zużyty kondom. Kilka lat mojej pasji i pracy fizycznej i psychicznej stanęło pod znakiem zapytania, z powodu waszego zachowania. Nikt nawet się nie potrudził, by mnie spytać, jak się nazywam by to zaznaczyć w artykule, po prostu trochę przerobiono moje słowa i "wrzucono" w artykuł, co zwie się "kradzieżą własności intelektualnej".

A teraz może chcecie wiedzieć, czemu mnie nie było? otóż kiedy wesoło sobie poczynaliście i ustalaliście, zostałem pogryziony przez psa na wystawie w Częstochowie. Przez moją nieuwagę wszedłem w zasięg smyczy owczarkowi kaukaskiemu który mnie "ugryzł" w twarz, poniżej linii oczu, na linii nosa, oraz drugi raz w nogę gdy się przewróciłem próbując uciekać. Skończyło się na szczęście dobrze, bo mogłem stracić dolna szczękę i do końca życia być oszpeconym. "jedynie" mam spuchnięte oba poliki,obyło się bez szycia twarzy. No ale to chyba was mało obchodzi, co nie? Tylko jedna osoba forum się pofatygowała dowiedzieć, czemu nie odpowiadam.

Zostałem tutaj tez widzę kilkukrotnie obrażony, za co bardzo dziękuje, cieszy mnie to niezmiernie, a jak ktoś by chciał mi życzyć zdrowia, to niech napisze to życzenie na kartce, złoży na dwa i wsadzi sobie w dupę.
absterget Deus omnem lacrimam ab oculis - i otrze Bóg z ich oczu wszelką łzę
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Re: Poligon 25 p.p. oraz umocnienia klina Pilicy-Luciązy - przez Adiutant - 19-04-2009, 22:30

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości