07-05-2009, 03:45
Wybaczcie ale jak czytam niektóre wasze teorie to jestem załamany....Myślicie że odkopanie takiej studni tudież dostanie się do jej dna to takie fiku miku??Dwie łopaty plus pompa z Tesco i do przodu ?Xanadu wybacz ale jakoś te szalunki z desek do mnie nie przemawiają.Po pierwsze:
1)Jeśli jest zasypana a głębokość to np:minimum 10 metrów to życzę powodzenia w odkopywaniu.Zresztą już to sobie wyobrażam jak Hubalczyk robi szalunki z desek w warunkach polowych.
2)Może się wydarzyć iż na dnie zalegają różne gazy do tego brak tlenu.Oczywiście jeśli nie jest zasypana.Czytaj :aparat tlenowy plus wietrzenie.
3)Wymagany sprzęt alpinistyczny.Bo niby jak zejdzie w dół po drabinie??
To tylko kilka rzeczy które pokazują że temat nie jest taki łatwy i przyjemny jak wam się wydaje.Na Forum O jest konkretna dyskusja:Co i jak w tym temacie.Radze poszukać i przeczytać.
Hubalczyk nie zniechęcam Cię do podjęcia tematu bo jak dla mnie możesz ją odkopywać nawet saperką ale apeluje o rozwagę.Bo jeszcze młody jesteś i za pewne chciałbyś pożyć.
Pozdrawiam
1)Jeśli jest zasypana a głębokość to np:minimum 10 metrów to życzę powodzenia w odkopywaniu.Zresztą już to sobie wyobrażam jak Hubalczyk robi szalunki z desek w warunkach polowych.
2)Może się wydarzyć iż na dnie zalegają różne gazy do tego brak tlenu.Oczywiście jeśli nie jest zasypana.Czytaj :aparat tlenowy plus wietrzenie.
3)Wymagany sprzęt alpinistyczny.Bo niby jak zejdzie w dół po drabinie??
To tylko kilka rzeczy które pokazują że temat nie jest taki łatwy i przyjemny jak wam się wydaje.Na Forum O jest konkretna dyskusja:Co i jak w tym temacie.Radze poszukać i przeczytać.
Hubalczyk nie zniechęcam Cię do podjęcia tematu bo jak dla mnie możesz ją odkopywać nawet saperką ale apeluje o rozwagę.Bo jeszcze młody jesteś i za pewne chciałbyś pożyć.
Pozdrawiam
Jak Feniks z popiołów......