24-09-2009, 23:30
Zasięgnąłem języka co do bytności wojska w lesie wiączyńskim. Fakt była jednostka łączności ale ... nie w tym miejscu i nie w lesie. Sorry ale nadal uważam, że całą historię można włożyć do teczki archiwum X. Jeśli się bardzo uprzemy to można sprawdzić studnię. Dla świętego spokoju popytam w terenie, głównie jednak po to aby wyjaśnić skąd wzięła się ta "legenda".
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!