27-05-2012, 21:15
Wpadłem dziś tam ponownie na mały rekonesans,tym razem "zaatakowałem" ów rów od strony Rydzyn. Nie licząc niezliczonych tabunów komarów,zwłaszcza w okolicy rzeczki nie znalazłem tam nic,o dziwo nie ma nawet współczesnych śmieci.
Wspomniany przeze mnie okop to nic innego jak najprawdopodobniej stare koryto rzeczki.
Postanowiłem sprawdzić czy nie zostało coś w tym rowie więc popiszczałem nieco na niewielkim odcinku,popiszczałem to za dużo powiedziane,bo wykrywacz zajęczał ledwo trzy razy a przeleciałem z 70 m rowu,znalazłem jedynie na "przedpiersiu" kilka kawałków zardzewiałego drutu kolczastego.
Wspomniany przeze mnie okop to nic innego jak najprawdopodobniej stare koryto rzeczki.
Postanowiłem sprawdzić czy nie zostało coś w tym rowie więc popiszczałem nieco na niewielkim odcinku,popiszczałem to za dużo powiedziane,bo wykrywacz zajęczał ledwo trzy razy a przeleciałem z 70 m rowu,znalazłem jedynie na "przedpiersiu" kilka kawałków zardzewiałego drutu kolczastego.