18-10-2010, 22:33
Domin, przecież musiałeś słyszeć o komasacji cmentarzy I wojennych w latach 30 XXw. Stąd wasze nadprogramowe nagrobki. W Wiączyniu pierwotnie pochowano ok. 800 poległych. W ramach komasacji zostały przeniesione tam pochówki z cmentarzy min w Nowosolnej, Sikawie, Antoniewie być może z Andrzejowa i mówi się także, że z Olechowa i Rogów. Co do tych ostatnich byłbym ostrożny, ponieważ Olechów i Rogi leżały w innej gminie a prawdopodobnie posługiwano się takim kluczem. Gałków należał do innej gminy i w dodatku do innego powiatu. W ten sposób parę cmentarzy leżących obecnie na terenie gminy Nowosolna zostało przeniesionych do Witkowic, pomimo że polegli nie mieli nic wspólnego z tamtejszymi walkami i jednostkami. Po prostu cmentarze znajdowały się na terenie gminy Brzeziny. Nie ruszano pochówków, które znajdowały się na terenie cmentarzy cywilnych(głównie ewangelickich). Uważano, że ludność otoczy je opieką i będę tam bezpieczne. Niestety podzieliły los samych cmentarzy. Wraz z wysiedleniem ludności niemieckiej popadły w ruinę i zostały zdewastowane. Te, które przejęli katolicy lub znajdowały się na cmentarzach katolickich zniknęły wraz ze zwiększonym popytem na miejsce pod pochówki bieżące. Tak się stało min w Nowosolnej i Mileszkach.
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!