19-10-2010, 22:43
Panowie!!!!Bez przesady.Jeśli padło pytanie i jest ktoś zainteresowany by udzielić na nie odpowiedzi to nie ma problemu.Tym bardziej iż poruszana jest kwestia dokumentu z 1944 roku a nie kwitu z kasy fiskalnej roku bieżącego.Proszę o konstruktywne odpowiedzi w temacie a nie dywagacje odnośnie samego pytania.Nikt nie każe czytać wszystkich postów od deski do deski.Pozwólcie iż "repertuar" tematowy pozostanie w naszej gestii.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Jak Feniks z popiołów......