23-01-2015, 19:47
mors,litości!Po pierwsze oliwa z oliwek,niech z tydzień poleżą,a nawet dłużej,jeśli trzeba.Po drugie czysty spirytus i patyczki kosmetyczne,cotton,znaczy bawełniane.Zamaczasz w spirycie patyczka,mniej lub bardziej delikatnie czyścisz.Zależy od stanu monety.Po trzecie,tak ustawiasz monetę i aparat pod lampką nocną,by na wyświetlaczu pokazał się wyrazny i czytelny obraz.Cyk i jest.Nie musi być jakiś super aparat.Ja używam tego w telefonie xiaomi red rice,8 mpx,bez lampy i jak zauważyłeś,wychodzi na tyle dobrze, ze na MFE ktoś zażartował,że takie ładne,że chyba sam je klepię.Po czwarte,używam lupy nagłownej z podświetleniem do identyfikacji.Twoje oglądałem i na laptopie,i na 43 calowej plazmie.Tylko małą część Twych boratynek kojarzę z jakimś większym prawdopodobieństwem.Po piąte,ważne,by data była czytelna.Brak jej często nie pozwala jednoznacznie identyfikować monetę.To nie grosz dla Galicji i Lodomerii,o którym wiemy,że może być z tylko z roku 1794.
Nie musisz wybierać się do Bełchatowa,mam niewiastę z Łodzi,więc spotkanie w połowie drogi je możliwe.Co nie znaczy,że gdybyś miał ochotę,zapraszam.
Pozdrawiam,depesz
Nie musisz wybierać się do Bełchatowa,mam niewiastę z Łodzi,więc spotkanie w połowie drogi je możliwe.Co nie znaczy,że gdybyś miał ochotę,zapraszam.
Pozdrawiam,depesz