18-10-2019, 10:35
(13-10-2019, 15:59)limp83 napisał(a): Z tego co kiedyś czytałem to były to osady tkaczy lnu, a co za tym idzie na tych terenach był uprawiany len, to wiem na pewno.
Tylko teraz trzeba by jeszcze wiedzieć dlaczego len zniknął z Łodzi. Faktem jest że obok Szlezynga kupił ziemie Scheibler i założył tam swoją fabrykę, ale to była bawełna. Wygląda na to że to on doprowadził do bankructwa tkaczy lnu (może się mylę). Z tym że w Łodzi odbyło się to bez problemu bo na Dolnym Śląsku założenie fabryk bawełny kosztem tkaczy lnu doprowadziło do konfliktów i było powodem wybuchu powstania tkaczy śląskich. Scheibler wywodził się z przemysłu wełnianego w Vervieres i o ile wiem był blisko spokrewniony z Cockerillem, przemysłowcem który pochodził z Anglii i wprowadził na kontynent pierwsze maszyny przędzalnicze jakie znał z Anglii. Stało się to podczas Blokady kontynentalnej za Napoleona kiedy Anglia została odcięta od kontynentu. Zatem wygląda na to że w Łodzi pracowały jedne z pierwszych przędzarek na kontynencie. Verviers, Cockerill, to już się bardzo kojarzy z Europą, zatem Łódź miała kiedyś silne powiązania z Europą. Z Ameryką też bo przerabiała tylko bawełnę amerykańską.