28-02-2015, 20:31
Dzisiaj miałem przyjemność uratować od zniszczenia i wyrzucenia ostatni w kamienicy piec kuchnię na cztery fajerki. Piec ten służył do gotowania i grzania szesnastometrowego mieszkania na trzecim piętrze. Takie piece znajdowały się w każdym mieszkaniu. Do zeszłego roku zachowanych tego typu były dwa piece. Sąsiadka właśnie w zeszłym roku rozebrała, a sąsiad minie poprosił żebym dzisiaj mu pomógł zlikwidować kuchnię. Pierwsza moja myśl była taka, ja który kocha historię i swoją kamienice miałbym niszczyć ostatni piec tego typu? Nie ! ale gdy ochłonąłem stwierdziłem, że i tak sąsiad go rozbierze więc może uda mi się go ładnie rozmontować, przechować w komórce i w przyszłości złożyć, tak poglądowo. Kiedy opowiedziałem mu co z piecem zrobię i jak robiłem zdjęcia, to pukał się po głowie i śmiał się ze mnie, ale kiedy widział moją determinację oraz to, że temat traktuję bardzo poważnie i nie robię sobie żartów, sam z ciekawością patrzył na wewnętrzną budowę kuchni i powiedział mi, że jest to tak stary piec jak kamienica w co wątpię. Kamienica jest z 1912 roku ten piec na tak stary mi nie wygląda, czy mógłby ktoś to zweryfikować, wydatować tę kuchnię?