27-03-2013, 16:55
Analizując całość tematu zauważam ważną i niepokojącą kwestię. Jeśli w zezwoleniu konserwatora wpisane było Muzeum w Brzezinach, jako to, do którego trafią zabytki z prac to nie może być takiej sytuacji że raptem muzeum jednak rezygnuje. Przystępując do pisania wniosków osoba (czy firma) prowadząca prace zwraca się do muzeum czy przyjmie zabytki do swoich zbiorów i skoro muzeum w Brzezinach wyraziło na to zgodę to nie może zrezygnować po fakcie!!!
Przecież to tylko prowadzi do nadużyć i wpisywania byle jakiego muzeum, ono się zgadza, a potem ich nie chce i róbta z tym co chceta...Jeśli Muzeum w Brzezinach wpisało się, że przejmie zabytki z nadzorów - to ma je wziąć, a kwestia tego co jest fajne i zostanie wpisane do inwentarza a co znajdzie się w zbiorach uzupełniających to już tylko sprawa Muzeum i osoby odpowiedzialnej za przyjęcie eksponatów (historyka czy też dyrektora muzeum).
Jeśli zabytki potem trafiają do innego muzeum jest to sprzeczne z zezwoleniem konserwatorskim! Taka jest moja opinia na ten temat. Uważam, że postąpiono niewłaściwie, a konserwator powinien wymusić przyjęcie zabytków do wpisanego w pozwolenie Muzeum.
Przecież to tylko prowadzi do nadużyć i wpisywania byle jakiego muzeum, ono się zgadza, a potem ich nie chce i róbta z tym co chceta...Jeśli Muzeum w Brzezinach wpisało się, że przejmie zabytki z nadzorów - to ma je wziąć, a kwestia tego co jest fajne i zostanie wpisane do inwentarza a co znajdzie się w zbiorach uzupełniających to już tylko sprawa Muzeum i osoby odpowiedzialnej za przyjęcie eksponatów (historyka czy też dyrektora muzeum).
Jeśli zabytki potem trafiają do innego muzeum jest to sprzeczne z zezwoleniem konserwatorskim! Taka jest moja opinia na ten temat. Uważam, że postąpiono niewłaściwie, a konserwator powinien wymusić przyjęcie zabytków do wpisanego w pozwolenie Muzeum.