Witam! Dziękuje za wszelkie uwagi i sugestie dotyczące realizacji akcji porządkowania nekropolii w Starym Adamowie. Ja również troche podziałałem od ostatniego wpisu... Tak jak wspomniałem jest pełna aprobata dla naszych działan ze strony księdza proboszcza Makuły, choć za pewne sama parafia jako osoba prawna nie będzie partycypować w naszych działaniach. Jutro albo w czwartek podjadę na plebanie po podpis pod upowaznieniem do reprezentowania parafii w omawianej przez nas materi.
Przejde teraz może do spraw wchodzących w zakres kompetencji wydziału ochrony środowiska UM w Aleksandrowie Łodzkim. W piątek miała miejsce wizja lokalna, terenu cmentarza i wyszło na to, że zarośla te nie podlegają ustawowej ochronie - można je ciąć bez zezwolenia ze strony UM. Nie mniej będę wystepował o pisemne potwierdzenie tej opini. I tutaj mam pytanie? W jakiej formie to uczynić? W formie tego wniosku? Czy napisać pismo, gdzie opiszę powiedzmy własnymi słowy ustalenia dokonane podczas spotkania na cmentarzu? Jakieś pomysły?
Pisałem równiez o terminie byście drodzy państwo wysuwali propozycje... nie mniej nie zauważyłem w tej materii żadnych sugestii, w związku z czym, po konsultacjach z proboszczem i kilkoma innymi prywatnymi osobami, które wyraziły wole uczestnictwa, wybór padł na sobotę 12. maja
Ps. Ponawiam również swój apel w sprawie sposóbów utylizacji odpadów. Pytam różne osoby mające własne przydomowe piece i narazie nic z tego nie wynika. Dlatego prosze uczciwie o pomoc w tej materii. Jeśli ktoś ma jakieś kontakty, prosze je uruchomić - sam nie obrobię tego tematu zapewne. Państwo z wydziału ochrony sugerowali by popytać np. u ludzi, którzy robią swego rodzaju brykiet drzewny (po rozdrobnieniu gałęzi, wióry się prasuje i powstaje własnie taki brykiet). Jeśli ktoś zna ludzi z firm parających się takimi sprawami to tez warto zagaić temat!
Przejde teraz może do spraw wchodzących w zakres kompetencji wydziału ochrony środowiska UM w Aleksandrowie Łodzkim. W piątek miała miejsce wizja lokalna, terenu cmentarza i wyszło na to, że zarośla te nie podlegają ustawowej ochronie - można je ciąć bez zezwolenia ze strony UM. Nie mniej będę wystepował o pisemne potwierdzenie tej opini. I tutaj mam pytanie? W jakiej formie to uczynić? W formie tego wniosku? Czy napisać pismo, gdzie opiszę powiedzmy własnymi słowy ustalenia dokonane podczas spotkania na cmentarzu? Jakieś pomysły?
Pisałem równiez o terminie byście drodzy państwo wysuwali propozycje... nie mniej nie zauważyłem w tej materii żadnych sugestii, w związku z czym, po konsultacjach z proboszczem i kilkoma innymi prywatnymi osobami, które wyraziły wole uczestnictwa, wybór padł na sobotę 12. maja
Ps. Ponawiam również swój apel w sprawie sposóbów utylizacji odpadów. Pytam różne osoby mające własne przydomowe piece i narazie nic z tego nie wynika. Dlatego prosze uczciwie o pomoc w tej materii. Jeśli ktoś ma jakieś kontakty, prosze je uruchomić - sam nie obrobię tego tematu zapewne. Państwo z wydziału ochrony sugerowali by popytać np. u ludzi, którzy robią swego rodzaju brykiet drzewny (po rozdrobnieniu gałęzi, wióry się prasuje i powstaje własnie taki brykiet). Jeśli ktoś zna ludzi z firm parających się takimi sprawami to tez warto zagaić temat!