12-09-2006, 23:56
Waldek napisał(a):Zważ to że moja wiedza właśnie na ten temat sięga jakieś 30 lat do tyłu.Przepraszam za nie najlepszy wydźwięk postu. Nie było to moją intencją.
A życie potoczyło się swoją drogą, więc historia była uzupełniana z doskoku i po łepkach dlatego są braki. Więc Wybacz za moje potknięcia, choć Polak musi znać wiele zawodów to nie dane mi było wgłąbić dogłębnie tego co było moim hobby.
Brak wiedzy o grodzisku tumskim nie jest ułomnością, może zawstydzać jedynie osobę uważającą się za znawcę "tematyki łęczyckiej".
Kwestię "szweckich" miejsc poruszyłem jako ciekawostkę - żeczywiście jest ich w Polsce mnóstwo!
Chętnych do zapoznania się z wiedzą o grodzisku w Tumie zachęcam do odwiedzenia muzeum w zamku łęczyckim, gdzie zanjduje się wystawa prezentująca wyniki badań tego obiektu albo do obejrzenia makiety wczesnośredniowiecznego zespołu łęczyckiego w Muzeum na Pl. Wolności.
pozdrawiam
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Weyssenburger 1514 r.