21-03-2007, 09:58
Tak,tak KaDe-orientuję się gdyż uczęszczałem do szkoły która znajduje się obok zdjęcia zamieszczonego przez Ciebie.Ale zdjątka mile widziane--zawsze materiał do rozważań :-)
Natomiast co do wypowiedzi Martineza-tu polemizowałbym lekko...
Pamiętajmy,że to nam żyło się cięzko!Co do struktur związanych z obronnością(tudzież kwestii wojskowych) myślę,że było trochę inaczej(nie upieram się aż tak przy owych schronach :-P )Czemu mam takie przemyślenia?Pomyślmy,że do pewnego czasu byliśmy pod dużym wpływem"Wielkiego Brata" z za wschodniej granicy.Oczywiście mozna powiedzieć,że to oni nas systematycznie uszczuplali,ale nie byłbym taki pewny czy w kwestiach militarnych.Mimo panującej biedy-tam wojsko zawsze było na 1 miejscu.
Jak się dowiadujemy to u nas były budowane bazy przechowujące broń jądrową,oczywiście za nasze pieniądze-ale czyim kosztem?Pewnego czasu miałem przyjemność prowadzenia rozmów(a zaznaczam wciągały niesamowicie) z komandorem porucznikiem polskiej Marynarki Wojennej.Służył również w okresie stanu wojennego i z tego co pamiętam dowodził kutrami torpedowymi.I tu mnie zaskoczył.Podczas rozmowy na temat owych czasów powiedział,ze Polska miała wtedy jedno z lepszych uzbrojeń na świecie!!!Moze to wydać się komuś niedorzeczne---jednak ja temu wilkowi morskiemu wierzę.
Oczywiście jest pewna rozbieżność między schronami,a kutrami torpedowymi.
Ale do czego zmierzam---za czasów wpływu wschodu na co jak na co,ale na militaria zawsze były środki.Nie wnikam w zwykłych obywateli...Byłem malutki szkrab,ale małe przebłyski są w pamięci...
Pzdr.
Natomiast co do wypowiedzi Martineza-tu polemizowałbym lekko...
Pamiętajmy,że to nam żyło się cięzko!Co do struktur związanych z obronnością(tudzież kwestii wojskowych) myślę,że było trochę inaczej(nie upieram się aż tak przy owych schronach :-P )Czemu mam takie przemyślenia?Pomyślmy,że do pewnego czasu byliśmy pod dużym wpływem"Wielkiego Brata" z za wschodniej granicy.Oczywiście mozna powiedzieć,że to oni nas systematycznie uszczuplali,ale nie byłbym taki pewny czy w kwestiach militarnych.Mimo panującej biedy-tam wojsko zawsze było na 1 miejscu.
Jak się dowiadujemy to u nas były budowane bazy przechowujące broń jądrową,oczywiście za nasze pieniądze-ale czyim kosztem?Pewnego czasu miałem przyjemność prowadzenia rozmów(a zaznaczam wciągały niesamowicie) z komandorem porucznikiem polskiej Marynarki Wojennej.Służył również w okresie stanu wojennego i z tego co pamiętam dowodził kutrami torpedowymi.I tu mnie zaskoczył.Podczas rozmowy na temat owych czasów powiedział,ze Polska miała wtedy jedno z lepszych uzbrojeń na świecie!!!Moze to wydać się komuś niedorzeczne---jednak ja temu wilkowi morskiemu wierzę.
Oczywiście jest pewna rozbieżność między schronami,a kutrami torpedowymi.
Ale do czego zmierzam---za czasów wpływu wschodu na co jak na co,ale na militaria zawsze były środki.Nie wnikam w zwykłych obywateli...Byłem malutki szkrab,ale małe przebłyski są w pamięci...
Pzdr.