26-10-2006, 16:24
pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji. Szanowni Państwo - moim zdaniem ważne jest właśnie określenie tego co chcemy robić, jeśli Ciebie Obert, satysfakcjonuje poszukiwanie takich fantów o jakich piszesz i zbieranie ich to ok, masz prawo do tego i jeśli przy tym dobrze się bawisz - to jeszcze lepiej. Ale moim zdaniem, Stowarzyszenie, które ma powstać oficjalnie nie powinno zajmować się tego typu poszukiwaniami. Mając w swym gronie takich ludzi jak Ty i wielu innych, wykorzystując Twoją wiedzę i doświadczenie mamy możliwość zrobić coś dla dziedzictwa narodowego, dla tkwiących jeszcze w ziemi "Zabytków" i dla historii w ogóle odkrywając jej zagadki i tajemnice. Spotkanie jak mniemam, ma na celu porozumienie, w ramach którego będziemy współpracować a nie dysputę o tym jak wygląda dziś nasze prawo i co trzeba w nim zmienić. I tak nie będziemy mieli na to wpływu, ale może dzięki takim spotkaniom i wspólnej pracy kiedyś wpłyniemy na postrzeganie nas przez władze i osoby odpowiedzialne za kształtowanie tego prawa, prawa które jakie jest każdy wie, i nie starajmy się go obejść , ale jeśli tylko chcemy coś zrobić to róbmy to z nim w zgodzie.
Opieka Archeo podczas wykonywania badań terenowych jest absolutnie niezbędna ale nie sądzę by polegała na chodzeniu za każdym z wykrywką - a raczej na pomocy w prawidłowym przygotowywaniu dokumentacji, analizie zdobytych informacji oraz oceną możliwości działania. Zatem nie tyle kontrola ile włąśnie współpraca - nie szpiegowanie - ale pomoc. zresztą do chwili gdy nie przeprowadzimy choć jednej akcji w porozumieniu z KZ i służbami Archeo - nie widzę w ogóle sensu na prowadzenie rozmów na ten temat. Spróbujmy, przekonajmy się i dopiero oceniajmy ...
moim zdaniem najważniejsze jest to by zrezygnować z postawy oczekującej i zastanowić się co my możemy zaproponować, to jedyne wyjście. nie możemy wywoływać burzy, doceńmy to że ktoś wyciąga do nas ręke. jeśli ktoś oczekuje że po spotkaniu z kimkolwiek nie będzie ścigany za samowolne poszukiwania - lepiej by nie zabierał tam głosu. Opracujmy wreszcie statut i zadania Stowarzyszenia, byśmy wiedzieli do czego dązyć i jak powiązać to z prawem i oczekiwaniami władz.
Sacrebleu
ps.:proszę nie traktować tego postu osobiście - nie był skierowany do nikogo z "nicka" .... to tak tylko kwoli ścisłości :-)
Opieka Archeo podczas wykonywania badań terenowych jest absolutnie niezbędna ale nie sądzę by polegała na chodzeniu za każdym z wykrywką - a raczej na pomocy w prawidłowym przygotowywaniu dokumentacji, analizie zdobytych informacji oraz oceną możliwości działania. Zatem nie tyle kontrola ile włąśnie współpraca - nie szpiegowanie - ale pomoc. zresztą do chwili gdy nie przeprowadzimy choć jednej akcji w porozumieniu z KZ i służbami Archeo - nie widzę w ogóle sensu na prowadzenie rozmów na ten temat. Spróbujmy, przekonajmy się i dopiero oceniajmy ...
moim zdaniem najważniejsze jest to by zrezygnować z postawy oczekującej i zastanowić się co my możemy zaproponować, to jedyne wyjście. nie możemy wywoływać burzy, doceńmy to że ktoś wyciąga do nas ręke. jeśli ktoś oczekuje że po spotkaniu z kimkolwiek nie będzie ścigany za samowolne poszukiwania - lepiej by nie zabierał tam głosu. Opracujmy wreszcie statut i zadania Stowarzyszenia, byśmy wiedzieli do czego dązyć i jak powiązać to z prawem i oczekiwaniami władz.
Sacrebleu
ps.:proszę nie traktować tego postu osobiście - nie był skierowany do nikogo z "nicka" .... to tak tylko kwoli ścisłości :-)