17-10-2006, 22:16
No! A potem i tak go Czesi ukradli. Bycie świętym nie jest świetnym :lol:
PS. Zdjęcie ładne. Cisza, natura... żadnych kopaczy :mrgreen:
PS. Zdjęcie ładne. Cisza, natura... żadnych kopaczy :mrgreen:
"[gdy zaś przyjech]al przed pyeć źssyadl krol y [spojrzał] w pyeć a Mar[chołt leżał na twarzy u pr]ogu y spu[ściwszy spodnie, pokazywał mu] rzyć iay[ca."
Weyssenburger 1514 r.
Weyssenburger 1514 r.