Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Łódzkie synagogi
#13
Przeglądam właśnie informacje o synagodze postępowej - warto rzucić okiem na to:

Ówczesny mieszkaniec Łodzi, Karol Weksler, tak opisuje działalność synagogi:

Cytat:To była olbrzymia, piękna synagoga. Ona różniła się nie tylko wyglądem zewnętrznym. To była synagoga postępowa. Nie było tam Żydów z brodami i pejsami, tylko przychodzili bardziej postępowi Żydzi zasymilowani, burżuazja żydowska, fabrykanci. Tam wygłaszano kazania nie po hebrajsku, tylko po polsku. No i to była synagoga, gdzie młodzież z żydowskich szkół przychodziła w polskie święta narodowe. 11 listopada wszystkie szkoły szły do tej synagogi. Byłem tam kilka razy. Raz, kiedy umarł Piłsudski

I o jej spaleniu i rozbiórce:
Po zajęciu Łodzi przez wojska niemieckie, w październiku 1939 r., synagogę, podobnie jak pozostałe żydowskie domy modlitwy i inne organizacje żydowskie, włączono do gminy wyznaniowej[143]. Jednak już w listopadzie 1939 r. została spalona przez Niemców[144]. Podpalenie synagogi tak opisuje naoczny świadek, polski robotnik:

Cytat:Nie mogę też o tym zapomnieć, jak Niemcy podpalili synagogę przy ulicy Zielonej. Było rano, przed siódmą. Szedłem jak zwykle do roboty ulicą Zachodnią. Przy ulicy Więckowskiego stał szpaler gestapowców; którzy kierowali przechodniów w tę ulicę. Gdy ktoś okazał dowód; że mieszka na Zachodniej, przepuszczali go. Byłem ciekaw, co to może być, wziąłem więc swój dowód w rękę i idę wprost na gestapowców. Nie oglądali dokładnie dowodu i tak udało mi się z innymi przejść do Zielonej, obstawionej żandarmerią i wojskiem. Zatrzymałem się nie dowierzając własnym oczom. Cała synagoga była w płomieniach. Z głębi murów dochodziły ludzkie jęki, nie trudno było odgadnąć, kto wzywał litości, kto jej nie okaże. W tej chwili otrzymałem cios bykowcem i nie czekając na drugi, co tchu biegłem w stronę ulicy Wólczańskiej. Kiedy skręciłem w lewo, wiedziałem, że jestem już bezpieczny. Na plecach czułem tylko jeszcze dotkliwy ból od uderzenia[145].

Rozbiórkę budynku zakończono wiosną 1940 r. Na pustym placu w późniejszym okresie wykopane zostały rowy przeciwlotnicze (istniały na pewno w listopadzie 1944 r.)

Obecnie na terenie posesji znajduje się parking.
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Łódzka synagoga - przez IRONRAT - 18-10-2006, 22:54
[Bez nazwy] - przez bolas - 18-10-2006, 23:37
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 18-10-2006, 23:45
[Bez nazwy] - przez bolas - 18-10-2006, 23:49
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 18-10-2006, 23:54
[Bez nazwy] - przez bolas - 18-10-2006, 23:54
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 18-10-2006, 23:58
[Bez nazwy] - przez bolas - 19-10-2006, 00:04
[Bez nazwy] - przez gunship - 19-10-2006, 00:05
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 19-10-2006, 00:06
[Bez nazwy] - przez bolas - 19-10-2006, 00:06
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 19-10-2006, 00:12
[Bez nazwy] - przez bolas - 19-10-2006, 14:01
[Bez nazwy] - przez mankov - 19-10-2006, 22:05
[Bez nazwy] - przez archeo - 19-10-2006, 22:26
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 19-10-2006, 23:19
[Bez nazwy] - przez Vaderian - 20-10-2006, 18:53
Łódzkie synagogi - przez grandi87 - 11-11-2006, 02:36
[Bez nazwy] - przez archeo - 13-11-2006, 15:26
[Bez nazwy] - przez bolas - 13-11-2006, 17:20
[Bez nazwy] - przez gunship - 13-11-2006, 18:50
[Bez nazwy] - przez Gość - 28-11-2006, 17:15
[Bez nazwy] - przez bolas - 28-11-2006, 17:16
[Bez nazwy] - przez Jagoda - 28-11-2006, 21:29
[Bez nazwy] - przez Gość - 28-11-2006, 22:38
[Bez nazwy] - przez bolas - 28-11-2006, 22:53
[Bez nazwy] - przez archeo - 29-11-2006, 00:23
[Bez nazwy] - przez OldWit - 29-11-2006, 03:52
[Bez nazwy] - przez grandi87 - 29-11-2006, 12:01
[Bez nazwy] - przez Sacrebleu - 29-11-2006, 22:58
[Bez nazwy] - przez grandi87 - 06-12-2006, 15:31
[Bez nazwy] - przez Gość - 06-12-2006, 16:46

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości