30-03-2011, 20:06
Witam ponownie. Wśród tych licznych kości był jeden medalik owalny i kilka ćwieków miedzianych. Podobne ćwieki znalezione zostały w ossuarium odkrytym w 2009 roku na ulicy Jerozolimskiej. Poza tym nie było nic. Co do procedur - to najpierw trzeba było zgłosić na policję i do prokuratury, żeby potwierdzili, że nie są to świeże zwłoki, a potem oczywiście zwykła praca archeologiczna: rysowanie (w tym przypadku głównie dwóch w miarę zachowanych pochówków pojedynczych, na których też były wrzucone luźno inne kości), dokumentacja fotograficzna i zbieranie kości do czarnych worków. Potem te kości zostaną pochowane na cmentarzu rzymsko-katolickim, już jest przygotowana kwatera. I tyle. Pozdrawiam