14-12-2006, 22:04
Odpisuję jak na razie na szybko więc na to na co mogę
Co do "Sosa" to jakie były ich realne szanse przerzutu w sierpniu 1944 roku do Polski?
Zerowe. Operacja tak naprawdę awykonalna na ówczesne możliwości przerzutowe RAF i USAAF. Czym mieli ich tu niby dowieźć? C-47?? To chyba po 10 na samolot Całą brygadę wraz z zaopatrzeniem przerzucali by przy dobrych układach miesiąc albo i więcej. Trzeba było się liczyć z 30% stratami w trakcie dowozu do strefy zrzutu (flak + "Luftwaffle"). Niemcy gdyby zorientowali się z jakim kanałem przerzutowym mamy do czynienia to urządziliby z tego niezłą jatkę.
Gdzie ich zrzucać? Co z zaopatrzeniem? Zrzuty? Czym?? Amerykanie bali się schodzić poniżej 5 tysięcy metrów - 90% zrzutów dziennych szło w ręce Niemców. Z nocnymi było trochę lepiej bo chłopaki z Brindisi przemykali tuż nad dachami żeby dobrze przycelować - jakimi stratami się to zakończyło każdy wie.
Co do 17 września - wiadomo co się stało. Nikt tego tłumaczyć nie musi. Przez wewnętrzne rozterki znowu daliśmy d* i obudziliśmy się z ręką w nocniku. Zresztą polityka zagraniczna do tej pory nam szwankuje
Na resztę odpowiem w niedługim czasie.
Co do "Sosa" to jakie były ich realne szanse przerzutu w sierpniu 1944 roku do Polski?
Zerowe. Operacja tak naprawdę awykonalna na ówczesne możliwości przerzutowe RAF i USAAF. Czym mieli ich tu niby dowieźć? C-47?? To chyba po 10 na samolot Całą brygadę wraz z zaopatrzeniem przerzucali by przy dobrych układach miesiąc albo i więcej. Trzeba było się liczyć z 30% stratami w trakcie dowozu do strefy zrzutu (flak + "Luftwaffle"). Niemcy gdyby zorientowali się z jakim kanałem przerzutowym mamy do czynienia to urządziliby z tego niezłą jatkę.
Gdzie ich zrzucać? Co z zaopatrzeniem? Zrzuty? Czym?? Amerykanie bali się schodzić poniżej 5 tysięcy metrów - 90% zrzutów dziennych szło w ręce Niemców. Z nocnymi było trochę lepiej bo chłopaki z Brindisi przemykali tuż nad dachami żeby dobrze przycelować - jakimi stratami się to zakończyło każdy wie.
Co do 17 września - wiadomo co się stało. Nikt tego tłumaczyć nie musi. Przez wewnętrzne rozterki znowu daliśmy d* i obudziliśmy się z ręką w nocniku. Zresztą polityka zagraniczna do tej pory nam szwankuje
Na resztę odpowiem w niedługim czasie.
"Bóg walczy po tej stronie, która ma lepszą artylerię" - Napoleon Bonaparte
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl
Scale Model Warehouse Poland smwarehouse.pl