Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czyżby odnaleziono wrak ORP ORZEŁ ?!?
#6
Poczytaj opisy pod linkami - ludzie biorący udział w eksploracji stanowiska opisują dokładnie stan wraku i zbieżność wraku z charakterystycznymi cechami Orła. Moim zdaniem szasnę są spore. Bardzo interesujący jest wątek hipotez przyczyny zatonięcia. Wykluczono już niemiecki okręt podowodny, jedyne co może wchodzić w rachubę to jakaś inna jednostka holenderska.

Kilka cytatów:
Cytat:http://www.orzel.one.pl/fusion_forum/vie...ead_id=154


Niestety, ktoś kto kiedykolwiek widział wrak OP leżący na dnie morza wie doskonale, że identyfikacja może być niezmiernie trudna. Poczekajcie jeszcze trochę na ocenę specjalistów. Nie wszyscy wbrew pozorom oficerowie DMW są leniwi, nie wszystkim NIE zależy na wyjaśnieniu sprawy. Mogę Wam ujawnić na ten moment tylko tyle albo aż tyle, iż wersja HMS "..." - jest najprawdopodobniejsza. Dziwne ale prawdziwe, to sami Niemcy dostaczyli ostateczych wskazówek gdzie szukać wraku okrętu. Horst Bredov. Człowiek instytucja. Dla prawdziwych znawców tematu osoba o kapitalnym znaczeniu. Oczywiście plus uparte milczenie brytyjskiej Admiralicji i ich kolejne UTAJNIENIE dokumentów. Nic dodać i nic ująć. W każdym razie pozycja tych szczątek różni się znacznie od pozycji oficjalnie podawanych w annałach historii (chociaż jak do tej pory były to i tak tylko przypuszczenia). Oprócz naszego DMW pełny materiał widział tylko jeden z naszych czołowych pisarzy. To między innymi dzięki jego publikacjom a później dzięki jego wsparciu moralnemu doszło wogóle do zamysłu realizacji tej wyprawy. Czekaliśmy wszyscy wiele lat, poczekajmy jeszcze trochę. Zrozumcie proszę, tutaj nie ma miejsca na POMYŁKĘ !! Wiem, że wszyscy są ciekawi. Ja na Waszym miejscu też chciałbym WIEDZIEĆ. Tak zwyczajnie, po ludzku. Ale dopuki nie będzie oficjalego potwierdzenia nikt z nas niczego nie powie NA PEWNO. Płetwonurkowie !!! Nie wysyłajcie do mnie listów z prośbą o pozycję tego znaleziska !!! Prosiłem poprzednio i proszę o to po raz kolejny. Rozumiem Was doskonale bowiem sam również nurkuję. Dla mnie i mojej ekipy znalezione szczątki są przedewszystkim MOGiŁĄ WOJENNĄ. I tak należy traktować wrak! Nie zależnie od tego jaki jest jego port macierzysty i kto był właścicielem! Dla wszystkich którzy zadają pytania o to, co to jest i czy to jest Orzeł, czy jest numer boczny, tablica, obudowa działa, czy są jakieś ciała, czy peryskop jest wysunięty, czy w wyrzutniach znajdują się torpedy, ect. Wrak jest przełamany na dwie części. Dłuższa część dziobowa, na której znajduje się kiosk, leży na prawej burcie. Oczywiście po wielu latach kiosk wogóle nie przypomina konstrukcji stoczniowej. Za hipotezą Orła przemawia tunel artylerii OPL. Nie zachowała się blacha tworząca poszycie zewnętrzne kiosku a zamkięty właz sugeruje, że zdarzenie było nagłe. Brakuje jednak boi. co daje wskazówkę, że ktoś kto mógł być na powierzchni był sojusznikem. Bo po co ją wypuszczać dla przeciwnika? Żeby łatwiej znalazł znienawidzony okręt? Bzdura. A niemcy mieli go za co nielubieć. Druga, krótsza część rufowa, leżąca na stępce, zachowała się w znakomitym stanie. Okręt jest kompletnie przełamany na dwie połowy! Tuż za pomieszczeniem kuchni. Na niezadane pytanie odpowiadam: NIE, NIE WYCIĄGNELIŚMY NIC NA POWIERZCHNIĘ ! Chociaż istnieje tzw. pole szczątków. Nie twiedzę, że nie korciło nas aby to zrobić. Jednak zgodnie z ustną umową całej ekipy uszanowałem wolę ogółu. No cóż człowiek jest tylko człowiekiem.
Za tym, iż to jest Nasz Orzeł przemawia ilość wyrzutni torped, ich rzeczywisty kaliber i oczywiście ich umiejscowienie na samym okręcie. Mam na myśli tutaj również i przede wszystkim wyrzutnie pokładowe. Druga sprawa to kształt zrębnicy dziobowej wraz z tzn. nożycami. Jest on typowy dla konstrukcji holenderskich. Doskonale zachował się tzw. "koziłek" zamontowany na dziobie. I on również wskazuje na Naszego Orła.
I to tyle na ten moment. I tak napisałem więcej niż powinienem. Jednak świeżbi mnie dziób i nie trudno zrozumieć, że czlowiek poprostu, tak zwyczjnie, po ludzku chcialby oznajmić światu, że Orzeł zawinął do portu. Większość materiału powstała dzięki zdjęciom z ROV ale zrobiliśmy w sumie trzy zejścia pod wodę i mamy również video z pozycji płetwonurków. Ludzie Ci nurkowali na Trimixie a rzeczywisty czas pobytu na zadanej głębokości wynosił tylko OSIEM minut. Odpowiedziałem WYSTARCZAJĄCO !
Proszę jeszcze raz o cierpliwość, bowiem identyfikacja wraku to rzecz fundamentalna. Gdybyśmy się pomylili i zameldowali rodzinie MARYNARZY, że ich grób został znaleziony a późnie musielibyśmy sprawę prostować i wszystko odwołać?! Weźcie to pod uwagę a na pewno zrozumiecie dlaczego te wszystkie "ceregiele" są takie ważne.
Pozdrawiam.
Miet, Albatros.

Cytat:Jak powiedziałem rufa jest cała, w dobrym stanie. Boja jest niewyrzucona. Zatem jeśli przyjąć, że załoga po ataku bombami głębinowymi zorientowała się, że jest ostrzeliwana przez sojuszniczą jednostkę wyrzuca flary i boję jeśli ma kłopoty z wynurzeniem. Wniosek? Nie mieli czasu, nie zorientowali się, że to okręt alintów rzuca bomby. Dalej idalej można mnożyć pytania. Sama posycja szczątków wskazuje, że admiralicja utajniała wszystko co tajne przez poufne. Przeczytaj mój post a dowiesz się jaka może byc głebokość wraku. Wrak jest zorientowany dziobem na północ - północny zachód. Rufa na północny zachód. A boja leży w swoim łozysku. I co ciekawe szkło lampy jest w idealnym stanie. Nurkowanie było możliwe przez około dwie godziny na dobę, tak silne sa tap pływy. Ale to normalne dla tego szelfu. Głebokość zalegania szczątków ABSOLUTNIE nie wskazuje na IMPLOZJĘ jako przyczynę zniszczenia okrętu chociaż jest znaczna. Ale nie przekracza tak naprawdę głębokości krytyczneju dla tego typu jednostki. Jak wiesz według tego projektu powstały jeszcze inne okręty. I wzorując się na ich obliczeniach moąna śmiało przyjąć, iż krytyczna głebokość na Morzu północnym NIE WYSTPOWAŁA prawie wcale. Orzeł był jednostaoceaniczną i najnowocześniejszą w swojej epoce chocaiż ubogo wyposażoną ponieważ tak naprawdę PMW liczyła na prestiż niż na jej zastosowanie bojowe. Absurd, lecz niestety prawdziwy. Dobre chęci paru ludzi w DMW niestety nie wystarczyły aby Orzeł dostał odpowiednie systemy nasłuchu i podsłuchu radiowo - podwodnego. A jego słynne flary, którymi można było strzelać z pod wody to czysta mżonka.
Pozdrawiam.
Albatros.

Wiecej u nich na forum - warto rzucić okiem !
Tylko guziki nieugięte
przetrwały śmierć świadkowie zbrodni
z głębin wychodzą na powierzchnię
jedyny pomnik na ich grobie
i dymi mgłą katyński las (...)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Bez nazwy] - przez Fidel - 30-05-2007, 00:17
[Bez nazwy] - przez bolas - 30-05-2007, 00:50
[Bez nazwy] - przez Fidel - 30-05-2007, 08:15
[Bez nazwy] - przez gunship - 30-05-2007, 09:04
[Bez nazwy] - przez bolas - 30-05-2007, 09:45
[Bez nazwy] - przez gunship - 30-05-2007, 10:02
[Bez nazwy] - przez archeo - 30-05-2007, 10:05
[Bez nazwy] - przez ok333 - 30-05-2007, 12:32
[Bez nazwy] - przez swistak - 30-05-2007, 13:33
[Bez nazwy] - przez bolas - 30-05-2007, 13:40
[Bez nazwy] - przez ok333 - 30-05-2007, 17:39
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 30-05-2007, 18:39
[Bez nazwy] - przez bolas - 30-05-2007, 23:13
[Bez nazwy] - przez gunship - 31-05-2007, 09:10
[Bez nazwy] - przez urwis30 - 31-05-2007, 09:15
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 31-05-2007, 17:44
[Bez nazwy] - przez archeo - 01-06-2007, 00:11
[Bez nazwy] - przez IRONRAT - 01-06-2007, 09:42
[Bez nazwy] - przez sOnar - 06-06-2007, 01:54
[Bez nazwy] - przez Fidel - 06-06-2007, 22:01
[Bez nazwy] - przez archeo - 12-06-2007, 00:30
Re: Czyżby odnaleziono wrak ORP ORZEŁ ?!? - przez sOnar - 26-12-2007, 22:44
Re: Czyżby odnaleziono wrak ORP ORZEŁ ?!? - przez sOnar - 01-11-2008, 04:33
Re: Czyżby odnaleziono wrak ORP ORZEŁ ?!? - przez sOnar - 05-11-2008, 02:25

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości