17-08-2007, 22:59
Panowie, jedna z pracownic WAMu pod koniec lat 80 opowiadała mi, że kiedy zaczęła tam pracować zwiedzała część schronów. Wraz z kilkoma żołnierzami dostali się tam nieistniejącym już wejściem, które znajdowało się na terenie szpitala w tzw ogrodzie (teren od Łąkowej). Znajdowały się tam resztki wyposażenia prawdopodobnie szpitalnego (łóżka, umywalki itp). Wszystko było raczej zdewastowane. Wejście zasypano w okresie chyba budowy trasy W-Z czyli Al. Mickiewicza. Jeśli chcecie spróbuję się z nią skontaktować.
Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!