24-08-2007, 18:05
Czolem
problem w tym że tak jak pisał Manian są pewne obawy przy zgłaszaniu tego typu znalezisk. Głównie chodzi o to że jak jesteś ze sprzętem to natychmiast jesteś zatrzymany, zatrzymany masz sprzęt a w konsekwencji kończy się to rewizją miejsca zamieszkania gdyż istnieje podejrzenie posiadania materiałów wybuchowych.
Nie ukrywam że chciał bym uniknąć takiej sytuacji - raz u mnie byli panowie z KWP. Mało przyjemne, w szczególności gdy ma się np. żonę w zaawansowanej ciąży i wpadają AT.
Nie mniej jednak ja nie zbieram materiałów wybuchowych a jedynie złom poamunicyjny. Moja kolekcja liczy sporo sztuk łusek i nabojów - jednak wszędzie mam wiercone łuski i zbite spłonki.
Jeśli zaś chodzi o saperów to w Łodzi nie ma. Na nasz rewir przydzielona jest jednostka z Tomaszowa, a w szczególonych wypadkach z Włocławka.
Tak to wygląda.
Pozdrawiam
Sturmvogel
problem w tym że tak jak pisał Manian są pewne obawy przy zgłaszaniu tego typu znalezisk. Głównie chodzi o to że jak jesteś ze sprzętem to natychmiast jesteś zatrzymany, zatrzymany masz sprzęt a w konsekwencji kończy się to rewizją miejsca zamieszkania gdyż istnieje podejrzenie posiadania materiałów wybuchowych.
Nie ukrywam że chciał bym uniknąć takiej sytuacji - raz u mnie byli panowie z KWP. Mało przyjemne, w szczególności gdy ma się np. żonę w zaawansowanej ciąży i wpadają AT.
Nie mniej jednak ja nie zbieram materiałów wybuchowych a jedynie złom poamunicyjny. Moja kolekcja liczy sporo sztuk łusek i nabojów - jednak wszędzie mam wiercone łuski i zbite spłonki.
Jeśli zaś chodzi o saperów to w Łodzi nie ma. Na nasz rewir przydzielona jest jednostka z Tomaszowa, a w szczególonych wypadkach z Włocławka.
Tak to wygląda.
Pozdrawiam
Sturmvogel