31-05-2011, 23:17
Panowie, proszę o chwilę cierpliwości. Wszystko się poda jak tylko poogarniam się z papierkami typu zgody, zezwolenia itp. oraz całą logistyką badań i wreszcie studentami Przyszły tydzień będzie już spokojniejszy więc napiszę więcej.
W świecie nielegalnego handlu zabytkami ludzie, którzy są skłonni rozkopać spychaczami stanowisko archeologiczne albo pośrednio zapłacić za to poprzez nabycie skradzionych zabytków najwyraźniej nie mają żadnego honoru, kodeksu ani reguł.