31-05-2011, 15:13
Poligon Brus "odkryłem" dopiero przed paroma tygodniami na zdjęciach satelitarnych i jeszcze tam nie byłem.
Przydało by się kilka słów o miejscu spotkania, opisie dojazdu komunikacją miejską, dokładne miejsce usytuowania prac wykopaliskowych czy tego typu info.
A co do młodocianych to na ogół stosuje się najprostsze rozwiązanie: bez mamusi/tatusia ani rusz. Papier z podpisem i telefonem kontaktowym do weryfikacji prawdziwości dokumentu lub osobisty udział opiekuna. Tak się robiło np. na wycieczkach z naszego domu kultury, kiedy "dziecko" nawet nastoletnie nie było zbyt dobrze znane lub wcale a miało jechać gdzieś z nami.
Przydało by się kilka słów o miejscu spotkania, opisie dojazdu komunikacją miejską, dokładne miejsce usytuowania prac wykopaliskowych czy tego typu info.
A co do młodocianych to na ogół stosuje się najprostsze rozwiązanie: bez mamusi/tatusia ani rusz. Papier z podpisem i telefonem kontaktowym do weryfikacji prawdziwości dokumentu lub osobisty udział opiekuna. Tak się robiło np. na wycieczkach z naszego domu kultury, kiedy "dziecko" nawet nastoletnie nie było zbyt dobrze znane lub wcale a miało jechać gdzieś z nami.