31-03-2008, 20:52
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5073608.html">http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 73608.html</a><!-- m -->
Chciał sprzedać miecz w internecie - zatrzymała go policja
Policja zatrzymała 34-letniego mieszkańca Szczecina, który próbował sprzedać średniowieczny miecz na aukcji internetowej. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć w jaki sposób cenny eksponat trafił w jego ręce.
O nietypowej aukcji policjanci dowiedzieli się od monitorujących internet pracowników Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków.
Funkcjonariusze ustalili, że anons pochodzi ze Szczecina. Sprawę przejęli policjanci z tamtejszej komendy.
Podszywając się pod potencjalnych nabywców nawiązali kontakt z internautą i zaaranżowali spotkanie.
Mężczyzna przyszedł na umówione spotkanie. W przyniesionej ze sobą torbie miał miecz. Piotr P. nie potrafił wyjaśnić policjantom w jaki sposób stał się posiadaczem zabytkowej broni. Został więc zatrzymany.
Miecz zostanie teraz poddany szczegółowym badaniom. Zdaniem archeologów, którzy dokonali wstępnej oceny eksponatu, jest to oryginał. Broń pochodzi z Europy Środkowej i najprawdopodobniej została wykonana między X a XII w.
Od dalszych wyników badań zależeć będą zarzuty jakie zostaną przedstawione Piotrowi P. Jeśli miecz pochodzi z nielegalnych wykopalisk lub został skradziony, mężczyzna może trafić do więzienia nawet na pięć lat.
Chciał sprzedać miecz w internecie - zatrzymała go policja
Policja zatrzymała 34-letniego mieszkańca Szczecina, który próbował sprzedać średniowieczny miecz na aukcji internetowej. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć w jaki sposób cenny eksponat trafił w jego ręce.
O nietypowej aukcji policjanci dowiedzieli się od monitorujących internet pracowników Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków.
Funkcjonariusze ustalili, że anons pochodzi ze Szczecina. Sprawę przejęli policjanci z tamtejszej komendy.
Podszywając się pod potencjalnych nabywców nawiązali kontakt z internautą i zaaranżowali spotkanie.
Mężczyzna przyszedł na umówione spotkanie. W przyniesionej ze sobą torbie miał miecz. Piotr P. nie potrafił wyjaśnić policjantom w jaki sposób stał się posiadaczem zabytkowej broni. Został więc zatrzymany.
Miecz zostanie teraz poddany szczegółowym badaniom. Zdaniem archeologów, którzy dokonali wstępnej oceny eksponatu, jest to oryginał. Broń pochodzi z Europy Środkowej i najprawdopodobniej została wykonana między X a XII w.
Od dalszych wyników badań zależeć będą zarzuty jakie zostaną przedstawione Piotrowi P. Jeśli miecz pochodzi z nielegalnych wykopalisk lub został skradziony, mężczyzna może trafić do więzienia nawet na pięć lat.