O takich rozmowach na rzeką dodam tylko jedną historyjkę od siebie na możliwe potwierdzenie takich sytuacji. W czasie I wojny, gdzieś tam, na froncie doszło kiedyś do niezwykłej sytuacji, kiedy to w Wigilię żołnierze obu stron... wyszli z okopów i na środku pasa "ziemi niczyjej" spędzili tak ten dzień wspólnie wręcz dzieląc się opłatkiem... Wojna sprawia, że mimo całego bałaganu, trafiały się takie niezwykłości... Potem wrócili do siebie i kontynuowali walki :o
Ocena wątku:
Walki w okolicy Głowna i Strykowa
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości