27-08-2008, 09:06
Mogli pokręcić nazwisko, dla Rosjan nawet Mława i Iława to to samo - słyszałem opowieść, że w 1945 roku zaczęli palić, rabować i gwałcić już w Mławie, choć mieli pozwolenie na takie wyczyny dopiero od niemieckiej Iławy w Prusach. Równie dobrze generał mógł się nazywać na „H” - Hauke, Hauk, a może general von Klinnkenhofer :-D Ale Kozacy wymienieni są z nazwiska sotnia orenburska to był elitarny oddział gwardii carskiej - raczej by nie łgali. A jeśli nawet, to od razu Głowno ma swoją legendę wojenną :-D Ciekawe, że ci bałtyccy kozacy byli faktycznie z rejonu Litwy, Łotwy, Finlandii i Królewca.