27-01-2009, 02:09
To chyba udało sie ustalic miejsce zrobienia zdjęcia. :wypas: Teraz sprawa daty. 1940 czyli okupacja radziecka... XI... hmm po najwiekszych wywózkach z tego rejonu kraju (5 wywózek z samego Podbuża)... dziwnie ubrani ci ludzie... i uzbrojenie tez trochę jak na polowanie... AK to raczej nie jest (nie ten czas za bardzo)... jakaś partyzantka? Watpię. Bardziej oddział Samoobrony (ale nie Andrju L :lol: ) choć nacjonalizm ukraiński swe apogeum osiagnął raczej trochę później (1943) kiedy byli już tam niemcy. Muszę poszperać we wspomnieniach Feliksa Milana (które dla niego przepisywałem), mieszkańca Drohobycza i jednego za nielicznych, żyjących Sybiraków.
PS. A jak się zwał dziadek szanownego Kolegi?
PS. A jak się zwał dziadek szanownego Kolegi?
Vaderian (Lodz - Poland)
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen
"...i spalmy jedzenie nim przyjdą Francuzi, chociaż wiem jak ciężko podpalić barszcz..." Woody Allen