07-07-2009, 07:16
No cóż, twarz sobie wytarłem Wiączyniem jako jednym z wielu i to przykładowym przyczynkiem do tego co można by było opublikować na stronie internetowej, ponieważ świadom nakładu pracy poświęconej temu tematowi, oraz nieświadom mistycznego dna sprawy, wyłącznie w własnej ignorancji się tym tematem obtarłem, za co oczywiście co wrażliwszych przepraszam.
serdecznie pozdrawiam
serdecznie pozdrawiam
witek