26-05-2009, 17:03
U nas w IPN było ponad 300 osób. To pozornie mało, ale drzwi się nie zamykały, grupa wchodziła za grupą non stop, więcej nie dalibyśmy rady przyjąć. Bardzo fajnie wyglądała wystawa plenerowa o Jarocinie i filmy wyświetlane na zewnątrz. Ludzie byli bardzo zadowoleni, najbardziej podjarani wejściem do magazynu. Dla nas tylko regały i teczki, pudła, wiązki, a dla nich wielka atrakcja Ja byłem jeszcze w dawnych koszarach 28 pp SK i w Białej Fabryce. W tym ostatnim miejscu sporo się działo, a do tego zmieniło się ono nie do poznania i jest rewelacyjne, zwłaszcza dla miłośników architektury fabrycznej.