Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Walka z Zeppelinem pod Sieradzem, środa 02 września 1914 r.
#1
Zbierając materiał dotyczący udziału lotnictwa w walkach pierwszej wojny światowej w regionie łódzkim, trafiłem na fenomenalny artykuł barwnie opisujący zestrzelenie Zeppelina w ziemi sieradzkiej. Dużo barwnych przymiotników, mało smaczków technicznych, ale jak z poniższego tekstu można wywnioskować, jest to sprawozdanie pisane z opowieści, artykuł prasowy jest pro rosyjski ( Rosjanie świeżo odzyskali Łódź, po tym jak opuścili miasto 20 - 21/08/1914 r, dziennikarze rehabilitowali się za pro niemieckie artykuły w łódzkiej prasie) i do tego zawiera makabryczną otulinę awiacyjnej mitomani tamtych lat.

Tekst przepisany z bardzo kiepskiego skanu, za ewentualne błędy przepraszam.

Artykuł z dnia 04 września 1914 r.

„[…]Walka z Zeppelinem pod Sieradzem.

W środę jak już wiadomo czytelnikom pras łódzkich, spadł postrzelony pociskiem armatnim, dumny Zeppelin na polach sieradzkich.
Niezmiernie ciekawe są szczegóły tej niezwykłej walki z olbrzymem napowietrznym. Na podstawie opowiadań świadków naocznych, przybyłych do Łodzi, możemy podzielić się z naszymi czytelnikami garścią wrażeń i spostrzeżeń.
Gdy w środę o świcie na horyzoncie naszym pojawił się szary, połyskujący stalą i srebrem „pancernik napowietrzny”, cała okolica nasza – wzdłuż plantu kolei kaliskiej – od Łowicza aż po Sieradz – wytężyła czujność, pewna iż tym razem już bez zawodu złowrogi ptak nie wydrze się cały poza peryferię strzałów wojsk rosyjskich.
Na przestrzeni między Sieradzem a Łaskiem istotnie trzymano broń na pogotowiu, by godnie powitać nieproszonego gościa. Jednakże nad ranem Zeppelin miał się sam na ostrożności i nie obniżał lotu w stopniu dostatecznym do zaatakowania go. Płynął, więc swobodnie po jasnym lazurze nieba. Gdy jednak nad wieczorem ukazał się ponownie na horyzoncie, tym razem niżej, śmielej i nieopatrznie, usiłując z całą bezczelnością pruską wydrzeć przeciwnikowi nazbyt wiele tajemnic, nad jedną z polan sieradzkich, stanął na drodze wymierzonych ku niemu luf karabinowych i mauzerowskich, oraz na linii pocisków armatnich. Dzięki zapadającemu szybko zmierzchowi ustała aberracja promieni słonecznych, utrudniająca obliczenia artyleryjskie.
Po pierwszym strzale ślepym nabojem armata plunęła kulą, która dosięgła setkami ułamków aroganckiego olbrzyma, kalecząc mu części maszynerii. Drgnął cały, zadrżał i smutnie zaczął pochylać się ku ziemi, jakby okręt całym kadłubem pogrążał się w falach morskich i tonął w bezdennej głębinie. Setki kul karabinowych i rewolwerowych z broni straży wszelkiego przeznaczenia – najwięcej zaś z amatorskich – jak gdyby dla ćwiczeń praktycznych, przerzynały powietrze, a ich ostry poświst i turkot towarzyszyły tej podróży Zeppelina ku padołowi. Wreszcie w odległości zaledwie jednej wiorsty od miejsca ataku ptak ciężko opadł na ziemię i z hańbą ułożył się na bok, wywracając gondolę. W tymże momencie przybyli wojacy – pierwsi na koniach, za nimi piesi, dalej okoliczni włościanie.
Z łódek Zeppelina, z zachowaniem wszelkiej ostrożności wysadzono aż 30 ludzi; dwóch oficerów sztabowych, dwóch artyleryjskich, mechanik, fotograf wojenny, jakiś jegomość w ubraniu cywilnym i szeregowcy. W gondolach znaleziono kilka bomb, sporo materiału wybuchowego, obfitą ilość amunicji. Oficerowie zdołali tylko część notatek i klisz zniszczyć, inne jak również wszelkie aparaty i plany zostały zabrane. Ogłoszono wszystkim, że są wzięci do niewoli i rozbrojono ich. Dwóm lekko rannym i pokaleczonym na miejscu okazano pomoc lekarską.
Według zeznań, z Zeppelina rzucano podczas strzelaniny pociski wybuchowe; podobno jedna bomba wybuchła zabijając kilka koni, czy też krów z bydła jeszcze niespędzonego z pola. Miało to miejsce o wiorstę lub dwie dalej […].

Przypuszczalnie miał miejsce tylko przelot tego aerostatu, natomiast sam fakt jego zestrzelenia pod Sieradzem jest możliwym nadużyciem semantycznym, mijającym się z prawdą.

Przewód logiczny tego zdarzenia przedstawiłem na prowizorycznej stronce:

http://e-lodz.com/warstwa1b/warstwa1b1_z...wa1b1.html
witek
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Walka z Zeppelinem pod Sieradzem, środa 02 września 1914 r. - przez snufkin - 27-12-2009, 02:04

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości